Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 30.06.2011

MSZ: nie komentujemy "białej księgi" PiS-u

Resort spraw zagranicznych nie będzie komentował zarzutów, które pod adresem ministerstwa i jego szefa Radosława Sikorskiego formułują w "białej księdze" politycy PiS - poinformował rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnemsz.gov.pl

- Całościowy i rzetelny polski raport [raport rządowej komisji Jerzego Millera] lada dzień ujrzy światło dzienne - powiedział Bosacki. - MSZ nie będzie komentowało "białej księgi" - dodał.

W prezentowanym przez PiS dokumencie znalazły się zarzuty m.in. wobec MSWiA, MSZ i BOR dotyczące m.in. złego przygotowania wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010.

Według "białej księgi" MSZ ponosi m.in. odpowiedzialność za rezygnację z rosyjskiego nawigatora w prezydenckim samolocie. Szef polskiej dyplomacji oskarżany jest o powierzenie organizacji wizyty prezydenta "jednemu z najgroźniejszych agentów SB". Chodzi o Tomasza Turowskiego, byłego pracownika polskiej ambasady w Moskwie, który jak wynika z informacji IPN jest kłamcą lustracyjnym.

Licząca 20 rozdziałów, ponad 160 stron, "biała księga" podsumowuje dotychczasowe prace parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej, na czele którego stoi Antoni Macierewicz.

Pierwsza część raportu dotycząca odpowiedzialności Rosji została opublikowana w środę. Druga - dotycząca zaniedbań strony polskiej - została zaprezentowana w czwartek.

PAP,kk