W przyjętej rezolucji posłowie podkreślili, że utworzenie strefy Schengen ma pozytywny wpływ na życie setek tysięcy obywateli Unii. Dzieje się tak dzięki możliwości łatwego przekraczania granic, co przyspiesza także rozwój gospodarki.
Od wtorku częściową kontrolę na swoich granicach przywróciła Dania. Jak tłumaczył minister ds. podatków Peter Christensenł będą to jedynie kontrole wyrywkowe, mające ukrócić przemyt i napływ nielegalnych emigrantów spoza UE.
W ślady Danii poszła Norwegia, która choć nie jest członkiem UE, to podpisała układ z Schengen. "Wszystkie nasze działania są zgodne z układem z Schengen" - twierdzi norweski minister sprawiedliwości Knut Storberget, dodając, że "podobnie jak Duńczycy mamy możliwość zamknięcia dróg i zmuszenia wszystkich do poddania się specjalnej procedurze kontrolnej, instalując na granicy kamery nadzoru".
Tymczasem Parlament Ruropejski przypomniał, że swoboda przemieszczania się jest podstawowym prawem obywateli Unii. Dokument stwierdza, że napływ migrantów i osób ubiegających się o azyl nie jest wystarczającym powodem do przywrócenia kontroli. Zdaniem posłów, obecne przepisy w sposób jednoznaczny wskazują sytuacje wyjątkowego przywrócenia kontroli na granicach wewnętrznych. Jest to możliwe jedynie gdy istnieje poważne zagrożenie dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa. Uważają że wszelkie nowe dodatkowe zwolnienia z obowiązujących przepisów „w drodze wyjątku”, nie wzmocnią systemu Schengen.
Parlament zwrócił też uwagę, że napływ migrantów i osób ubiegających się o azyl w żadnym wypadku nie może być traktowany, jako dodatkowy powód przywrócenia kontroli. Posłowie wyrazili też ubolewanie z powodu próby podjęcia przez kilka państw członkowskich przywrócenia kontroli granicznych.
Zdaniem posła Rafała Trzaskowskiego, takie działania, nie tylko zagrażają samej istocie dorobku Schengen, ale podważają również istotę integracji europejskiej. Parlament zaapelował, by utworzenie wspólnego europejskiego systemu azylowego nastąpiło najpóźniej w przyszłym roku.
tk