Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 10.07.2011

"Sprawą aborcji zajmie sie przyszły parlament"

Politycy, którzy gościli w debacie Programu Pierwszego Polskiego Radia zgodzili się, że przyszłość projektu obywatelskiego dotyczącego aborcji będzie zależeć od decyzji przyszłego parlamentu.
Sprawą aborcji zajmie sie przyszły parlamentsxc.hu

Obywatelski projekt ustawy zakłada zaostrzenie obecnie obowiązujacych przepisów antyaborcyjnych. Podpisało się pod nim ponad 600 tysięcy Polaków. Jego autorzy przekonują, że życie ludzkie chroni konstytucja również w prenatalnej fazie, dlatego ustawy dopuszczające przerywanie ciąży są niezgodne z ustawą zasadniczą.

Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) uważa, że rozmowy o aborcji wracają zawsze przed wyborami. Polityk PO podkreśliła, że mimo całego zamieszania wokół tego tematu zajmą się nim na poważnie dopiero parlamentarzyści przyszłej kadencji. Wynika to z kalendarza wyborczego, ale także z faktu "głosowania sumienia". Dodała także, że obecnie obowiązujące rozwiązania są bardzo rygorystyczne i nie zawsze koncentrują się na problemach kobiet. Powiedziała , że mimo to nasze prawo w sprawie aborcji jest wynikiem szerokiego porozumienia i kompromisu. Zaznaczyła także, że problem przerywania ciąży wiąże się w naszym kraju z niewystarczającą edukacją seksualną.

Bolesław Piecha (PiS) uważa, że duża część społeczeństwa ma bardzo twarde spojrzenie na problem aborcji. Przypomniał, że świadczą o tym setki tysięcy podpisów pod dokumentem mającym zaostrzyć obecne prawo. Dodał jednocześnie, że zgodnie z przepisami projekt obywatelski musi być rozpatrzony w ciągu trzech miesięcy od złożenia w parlamencie. Polityk PiS przyznał jednak że zdaje sobie sprawę, że tym projektem "na poważnie" zajmie się dopiero przyszły parlament.

Marek Balicki (SLD) uważa, że ten projekt ma charakter ideologiczny. W jego ocenie o tej sprawie trzeba rozmawiać w sposób logiczny z uwzględnieniem zapotrzebowania i dobra społecznego. Przestrzegł jednocześnie przed stawianiem ideologii nad dobrem większości. W jego ocenie obecnie działające prawo spowodowało, że państwo straciło kontrolę nad zabiegami aborcji, ponieważ są one przeprowadzane poza prawem. "Prowadzi to do mniejszej ochrony płodu, niż w krajach, w których aborcja jest legalna" - dodał Balicki. Komentując propozycje projektu obywatelskiego mówi o niebezpiecznych i absurdalnych rozwiązaniach, które nie prowadzą do niczego dobrego.

Obywatelski projekt zakłada całkowity zakaz aborcji w Polsce. Podpisało się pod nim ponad 600 tysięcy Polaków. Jego autorzy przekonują, że życie ludzkie chroni konstytucja również w prenatalnej fazie, dlatego ustawy dopuszczające przerywanie ciąży są niezgodne z ustawą zasadniczą.

mch