Taką informację przekazał szef sztabu operacyjnego, wiceminister transportu Federacji Rosyjskiej Wiktor Orelskij.
Początek operacji wyznaczono wstępnie na 5.00 czasu lokalnego, czyli o 2.00 w nocy według czasu obowiązującego w Warszawie.
Pierwsza próba wyrównania pozycji statku nie powiodła się, bowiem nie wytrzymały liny podtrzymujące prawą burtę. W podjęciu kolejnej przeszkodziła burza.
W wtorek ratownicy wybrali muł i piasek wokół kadłuba statku i przy pomocy dźwigów ustawili go w pozycji poziomej. Pod rufę i dziób zostały podłożone specjalne opaski stalowe, które umożliwiły równomierne podniesienie wraku.
Statek "Bułgaria" zatonął 10 lipca. Na jego pokładzie było 208 osób, 79 uratowano. Ratownicy wyłowili 114 ciał. Trwają poszukiwania jeszcze 15 osób, które uznawane są za zaginione.
mr