Logo Polskiego Radia
PAP
Michał Chodurski 11.08.2011

"Polska prokuratura podjęła skandaliczną decyzję"

Przekazanie przez polską prokuraturę reżimowi w Mińsku informacji o rachunkach bankowych działacza białoruskiej opozycji jest decyzją skandaliczną - oświadczył poseł PO Robert Tyszkiewicz.
Polska prokuratura podjęła skandaliczną decyzję

Tyszkiewicz jest szefem parlamentarnego zespołu ds. Białorusi.

"De facto wydano Bialackiego białoruskiemu KGB"

W przesłanym PAP oświadczeniu Tyszkiewicz napisał, że jest to decyzja "rujnująca dla wizerunku Polski jako kraju wspierającego demokrację". "Podkopane zostało, budowane przez lata zaufanie, do Polski jako bezpiecznej przystani dla wszystkich, którzy walczą o prawa człowieka i wolności obywatelskie" - uważa poseł.

W oświadczeniu napisał także, że swoją decyzją polska prokuratura "de facto wydała Alesia Bialackiego białoruskiemu KGB". "Pragnę wyrazić głęboki żal i przeprosić naszych przyjaciół Białorusinów za ten godny potępienia fakt. Pragnę także zapewnić, że uczynimy wszystko, aby taka sytuacja nigdy więcej się nie powtórzyła" - dodał Tyszkiewicz.

"To bezmyślność"

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki także nie kryje oburzenia. "To naprawdę skandal. Polska prokuratura nie może pełnić funkcji śledczej dla pana Łukaszenki, gdy chodzi o pomoc w ściganiu ludzi dla niego niewygodnych" - powiedział Czarnecki.

Jego zdaniem osoby, które za to odpowiadają powinny zostać dla przykładu ukarane za "swoją dalece idącą bezmyślność" - dodał polityk PiS.

Prokuratura nie wiedziała, że to działacz opozycji?

Polska prokuratura przekazała białoruskim śledczym dane o kontach białoruskich opozycjonistów - informują przedstawiciele organizacji pozarządowych i sami opozycjoniści.

Prokuratura utrzymuje, że "realizowała wniosek o pomoc prawną". Jak oświadczył prokurator Maciej Kujawski z biura Prokuratury Generalnej - "Prokuratura realizowała wniosek o pomoc prawną dotyczący Aleksandra Białackiego, jednak w treści tego wniosku nie były zawarte żadne informacje, które mogłyby wskazywać na to, że dotyczył on działacza opozycyjnego lub jego działalności opozycyjnej".

Zobacz galerię dzień na zdjęciach>>>

PAP/mch