Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 27.09.2011

Donald Tusk przyznaje: PiS może wygrać

Niedawno mówił, że nie ma z kim przegrać. Teraz lider PO w wywiadzie dla "Faktu" z pokładu Tuskobusa przyznaje, że każdy scenariusz jest możliwy.
Donald TuskDonald TuskKPRM

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

- Ludzi należy traktować poważnie, a nie zdawkowo. Trzeba umieć stanąć przy człowieku i wysłuchać jego problemów. Kiedy ma się ambicję sprawowania władzy, nie można się odwrócić plecami i odejść. I w tym stresu nie ma. Stresująca jest tylko presja czasu. Siłą rzeczy każde takie spotkanie się przedłuża - mówi dziennikarzom tabloidu premier.

Donald Tusk przyznaje, że rozmowy z mieszkańcami różnych miejscowości czasami mają charakter interwencyjny. - W Chełmży podszedł do mnie człowiek, któremu woda ciągle zalewa dom stojący tuż przy ulicy. W jego przypadku mogliśmy szybko zadziałać (…) Ale rozmawiałem też z rodzicami dzieci niepełnosprawnych, którzy muszą być przy nich całą na dobę. Oni chcieli zamanifestować, jak ciężkie jest ich życie. I po tej rozmowie będę zabiegał o bardzo konkretne zmiany.

- Ja nie jestem właścicielem tego patentu - mówi lider PO pytany o to, kto stoi za pomysłem Tuskobusa. - Przyznaję, że nie było trudno ani wpaść na ten pomysł, ani wynająć autobus. Tu chodziło raczej o decyzję, czy i kiedy.

Premier w rozmowie z "Faktem" wypowiedział się także na temat sondaży. - Od wielu miesięcy powtarzam, że można przegrać z własną słabością, na to uczulam ludzi Platformy. Nie wolno myśleć, że wszystko jest rozstrzygnięte. Teraz każdy scenariusz jest możliwy: i Platforma, i PiS może wygrać te wybory.

"Fakt"/ aj

/