Logo Polskiego Radia
PAP
Gabriela Skonieczna 06.10.2011

Kolejne zarzuty po zamieszkach w Zielonej Górze

Pięć osób usłyszało w czwartek zarzuty w związku z zamieszkami w Zielonej Górze. Łącznie w tej sprawie jest już 14 podejrzanych - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.
Kolejne zarzuty po zamieszkach w Zielonej Górzefot. PAP/Lech Muszyńsk

Jak dodał rzecznik, w czwartek na policję zgłosił się mężczyzna, który niebawem zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego. - Dzisiaj zarzuty czynnego udziału w zbiegowisku publicznym i czynnej napaści na policjantów postawiono czterem osobom, w tym kobiecie. Jeden mężczyzna ma zarzuty udziału w zbiegowisku i publicznego znieważenia funkcjonariuszy - powiedział Szklarz.

Osobom, które staną przed sądem pod zarzutem czynnej napaści na funkcjonariuszy, grozi do 10 lat więzienia; mężczyźnie, który miał znieważyć funkcjonariuszy, do trzech lat pozbawienia wolności.

Zamieszki, zatrzymania, ranni

We wtorek zarzuty dotyczące m.in. czynnej napaści na funkcjonariuszy i niszczenia mienia usłyszało 9 osób zatrzymanych w trakcie zamieszek. Dwie z tych osób są aresztowane, pozostałe przebywają na wolności za poręczeniem majątkowym lub są pod dozorem policji. Obecnie w śledztwie dotyczącym burd podejrzanych jest 14 osób, głównie młodych ludzi. Wśród nich są dwie kobiety.

fot.
fot. PAP/Lech Muszyński

Policja szacuje, że w burdach mogło wziąć udział nawet 200 osób. Nadal trwają czynności związane z ustalaniem miejsca pobytu zidentyfikowanych uczestników zajść.
Do zamieszek w Zielonej Górze doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Burdy wybuchły w mieście po tym, jak nieoznakowany policyjny samochód potrącił kibica przechodzącego przez ulicę w niedozwolonym miejscu. Mężczyzna wracał z fety zorganizowanej z okazji zdobycia przez żużlowców zielonogórskiego Falubazu mistrzostwa Polski.

fot.
fot. PAP/Lech Muszyński

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

23-latek w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Tłum zaatakował policjantów, obrzucając ich m.in. kamieniami. Zniszczone zostały nie tylko radiowozy, ale także inne auta, wybijano witryny sklepów, zdemolowana została stacja benzynowa, salon samochodowy, przystanki autobusowe. W trakcie zajść rannych został 16 funkcjonariuszy, najpoważniej dwie policjantki. Stan zdrowia rannych funkcjonariuszek poprawia się. Jedna z nich przebywa w domu, druga w szpitalu.

Zielonogórska prokuratura prowadzi dwa śledztwa; jedno dotyczy potrącenia mężczyzny, drugie - czynnego udziału w zbiegowisku, w tym napaści na dwie policjantki i uszkodzenia mienia.W śledztwie dotyczącym wypadku drogowego prokuratura czeka na opinię biegłego ws. prędkości radiowozu. Zeznania bezstronnych świadków sugerują, że policyjny samochód nie jechał szybko. Sekcja zwłok wykazała, że ofiara wypadku zginęła na miejscu w wyniku obrażeń głowy, a badania krwi, że był pod wpływem alkoholu. Jego stężenie we krwi zmarłego biegli określili na 2,78 promila.

fot.
fot. PAP/Lech Muszyński

W czwartek odbył się pogrzeb 23-latka. Uroczystość przebiegła spokojnie.

gs