Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 24.10.2011

Tunezyjczycy masowo ruszyli na wybory. 90 procent?

Były to pierwsze wolne wybory w Tunezji i w krajach arabskiej wiosny. Zorganizowano je dziewięć miesięcy po obaleniu prezydenta Ben Alego.
Tunezyjczycy masowo ruszyli na wybory. 90 procent?fot. PAP/EPA/ZACARIAS GARCIA

Według szefa komisji wyborczej frekwencja w Tunezji wyniosła ponad 90 proc. - Spośród 4,1 mln zarejestrowanych wyborców zagłosowało ponad 90 proc. - oświadczył sekretarz generalny komisji wyborczej Boubaker Ben Thaber. Dodał, że głos oddało także wielu wyborców, którzy nie zarejestrowali się przed wyborami.

Na dwie godziny przed zamknięciem lokali wyborczych frekwencja zbliżała się do 70 proc.

Wstępne wyniki

Z pierwszych nieoficjalnych danych uzyskanych od poszczególnych partii przez agencję EFE wynika, że wybory wygrało umiarkowane ugrupowanie islamistyczne Hizb an-Nahda (Ennahda, Partia Odrodzenia).

Ostateczne wyniki zostaną podane we wtorek, ale najważniejsze partie dysponują danymi od swoich przedstawicieli w komisjach wyborczych w poszczególnych okręgach.

Zmiana konstytucji

Historyczne niedzielne wybory do konstytuanty, która w ciągu roku ma opracować nową ustawę zasadniczą i przeprowadzić wybory parlamentarne, mają zamknąć pierwszy rozdział ludowego powstania w Tunezji.

W styczniu Tunezyjczycy obalili rządzący reżim prezydenta Ben Alego. To właśnie Jaśminowa Rewolucja w Tunezji zapoczątkowała masowe protesty w krajach Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, nazywane arabską wiosną.

fot.
fot. PAP/EPA/STR

Kolejki do urn

Do późnego wieczora przed lokalami wyborczymi ustawiały się długie kolejki chętnych do głosowania. W niektórych miejscach trzeba było przedłużyć godziny otwarcia lokali wyborczych. - Zwyciężyliśmy 14 stycznia i mam nadzieję, że tak samo będzie 23 października. Ta ulica w Tunisie była w styczniu zapełniona ludźmi . Mam nadzieję, że te wybory przyniosą tym wszystkim ludziom sprawiedliwość - mówi mieszkaniec stolicy kraju.

W głosowaniu wzięła udział także matka Mohameda Bouaziziego, którego samospalenie się zapoczątkowało demonstracje, które w konsekwencji doprowadziły do obalenia prezydenta Ben Alego. - Jestem bardzo dumna z mojego syna i dziękuję Bogu, że on jest tym, który zmienił świat, nie tylko Tunezję. Głosuję, bo to leży w interesie mojego kraju - mówiła Manoubia Bouazizi.

Nie wszyscy Tunezyjczycy wzięli jednak udział w wyborach. Część osób jest rozczarowana tym, że w dziewięć miesięcy po rewolucji sytuacja gospodarcza w Tunezji wciąż jest bardzo zła. Dochody z turystyki nadal spadają, a bezrobocie w kraju sięga obecnie 20 procent.

Gratulacje Obamy


Prezydent USA Barack Obama pogratulował "milionom Tunezyjczyków" - wyborców w kraju, który, jak to ujął, "zmienił bieg Historii i zainicjował arabską wiosnę". Nikt nie przypuszczał, że samospalenie 17 grudnia 2010 r. 26-letniego Tunezyjczyka Mohameda Bouaziziego - na znak protestu przeciwko skonfiskowaniu mu straganu przez policję - rozpęta rewoltę, która nie tylko doprowadzi po 28 dniach do obalenia "nieusuwalnego" Ben Alego, ale również rozleje się na inne kraje arabskie. Bouazizi zmarł w wyniku oparzeń, stając się w kilka tygodni później męczennikiem dla tłumów studentów i bezrobotnych demonstrujących przeciwko niskim standardom życia i domagających się politycznej liberalizacji.

Sondaże

Według sondaży, faworytem wyborów jest umiarkowane ugrupowanie islamistyczne Ennahda (Hizb an-Nahda, Partia Odrodzenia) Raszida Ghannusziego, który pod koniec stycznia br. wrócił do Tunezji po 20 latach pobytu na uchodźstwie w Londynie.

Partia Demokratyczna (PDP) Ahmeda Nedżiba Szebbiego oraz "nowocześni demokraci" kategorycznie wypowiedzieli się przeciwko udziałowi w rządzie jedności narodowej wraz z an-Nahdą.

PDP, zalegalizowana jeszcze za Ben Alego, przedstawiana jest jako główna alternatywa dla Partii Odrodzenia. "Nowocześni demokraci" (PDM) to koalicja pięciu partii i polityków niezależnych skupionych wokół projektu laickiego z byłymi komunistami z Ruchu na rzecz Odnowy (Ettadżdid) na czele.

agkm

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH