IAR
Martin Ruszkiewicz
03.11.2011
Ekspertyza ABW ws. katastrofy smoleńskiej do poprawki
Prokuratura wojskowa chce od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego uzupełnienia ekspertyzy telefonów, kamer i aparatów fotograficznych należących do ofiar katastrofy smoleńskiej.
Szczątki Tu-154 na lotnisku Sewiernyj w Smoleńsku (zdjęcie archiwalne)Włodzimierz Pac, Polskie Radio
Jak ustalił "Nasz Dziennik", chodzi między innymi o stwierdzenie, czy aparaty były nieczynne po zdarzeniu.
Badania telefonów trwają wiele miesięcy, tymczasem rodziny już od dawna chcą odzyskać te przedmioty i wyrażają zniecierpliwienie przedłużającymi się badaniami. Agencja nie udziela informacji o swoich działaniach i terminie ich zakończenia, odsyłając do prokuratury.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Pułkownik Zbigniew Rzepa uważa, że Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie po uzyskaniu opinii uzupełniającej z ABW oceni, czy rzeczy te są zbędne dla toczącego się śledztwa i można je wydać rodzinom ofiar katastrofy, czy też przedstawiają istotną z punktu widzenia toczącego się postępowania wartość dowodową. Wówczas pozostaną one w dyspozycji prokuratury do zakończenia przedmiotowego śledztwa.
"Nasz Dziennik"/mr