Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 05.11.2011

"Grecja potrzebuje politycznego konsensusu"

Jeszcze dziś na nieformalnym posiedzeniu zbierze się grecki rząd. Takie nieoficjalne informacje napływają z Aten.

Premier Jeorjos Papandreu zapowiedział wcześniej, że rozpoczyna rozmowy w sprawie utworzenia koalicyjnego gabinetu.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Po spotkaniu z prezydentem Carlosem Papuliasem, premier poinformował dziennikarzy zgromadzonych przed pałacem prezydenckim, że w najbliższym czasie wdroży niezbędne procedury zmierzające do sformowania szerokiej koalicji rządowej. Przed spotkaniem Papandreu powiedział, że Grecja potrzebuje politycznego consensusu, by uniknąć przyspieszonych wyborów i utrzymać się w strefie euro. Poinformowano także że grecki prezydent "niezwłocznie" zaprosi do siebie na konsultacje liderów partii politycznych na wniosek premiera Jeorjosa Papandreu.

W komunikacie pałacu prezydenckiego napisano, że rozmowy mają służyć "przedyskutowaniu możliwości współpracy". Tymczasem przywódca greckiej opozycyjnej partii Nowa Demokracja ponownie wezwał premiera Papadreu do dymisji i rozpisania przedterminowych wyborów. Antonis Samaras powiedział też, że popiera stworzenie przed wyborami koalicyjnego rządu, który miałby na celu uzyskanie zgody parlamentu w sprawie pakietu pomocowego dla Grecji.

Rząd z votum zaufania

W piątek późnym wieczorem Jeorjos Papandreu otrzymał w parlamencie wotum zaufania dla swojego gabinetu. Jeszcze przed głosowaniem premier ogłosił, że rozmowy na temat powołania nowego rządu zaczną się już w sobotę. Mieliby się w nim znaleźć przedstawiciele wszystkich ugrupowań parlamentarnych. Sam Papadreu zadeklarował, że jest gotów ustąpić ze stanowiska premiera. Tymczasem przeprowadzone badania opinii publicznej w Grecji wykazały, że Grecy opowiadają się w większości za powołaniem rządu jedności narodowej, który sprawowałby władzę przez kilkanaście miesięcy. Woleliby takie rozwiązanie niż wcześniejsze wybory parlamentarne.

IAR, to