- Proces prywatyzacji powinen być w jak największym stopniu przejrzysty - tak komentuje zatrzymania w sprawie prywatyzacji LOT - u i Stoenu zastępca sekretarza generalnego Krajowej Izby Gospodarczej Mieczysław Bąk.
Jego zdaniem każda informacja dotycząca sprzedaży państwowego majątku powinna być publicznie dostępna. Zdaniem Mieczysława Bąka wprowadzone kilka miesięcy temu nowe przepisy w tej sprawie idą w innym kierunku.
W jego opinii chodzi o zmianę ustawy dotyczącej informacji publicznej, która spowodowała, że działania związane z prywatyzacją są mniej transparentne i nie wymagają ujawniania. W myśl nowelizacji działania związane z prywatyzacją podlegają ochronie na zasadzie tajemnicy, w większym stopniu niż to było jeszcze kilka miesięcy temu.
Zdaniem Mieczysława Bąka zatrzymanie osób podejrzewanych o korupcję w procesach prywatyzacyjnych, nie powstrzyma sprzedaży państwego majątku. W jego opinii zahamowanie prywatyzacji może poważnie nadwyrężyć budżet państwa. Według informacji przekazanych przez katowicką prokuraturę apelacyjną, w prywatyzacji LOT - u i Stoen - u brała udział nieformalna grupa, która wskazywała ministerialnym urzędnikom konkretne firmy, które miały kupować spółki.
Prokuratura twierdzi, że ma dowody na to, że zatrzymane osoby, wśród których jest były szef Urzędu Ochrony Państwa Gromosław C. wzięły łapówki; milion dolarów za prywatyzację LOT - u i 1, 4 mln Euro za prywatyzację Stoen - u.
IAR, wit