Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 04.12.2011

Ajatollahowie skrytykowali atak na ambasadę

Ten atak jest "nielegalny" i "sprzeczny z interesem kraju" - oznajmił irański ajatollah Ahmad Chatami, bliski współpracownik przywódcy duchowo-politycznego Iranu, ajatollaha Alego Chamenei.
Ajatollahowie skrytykowali atak na ambasadęfot. screen z Youtube.com

- Atak na ambasadę i jej okupacja są równoważne z okupacją innego kraju, i jest to nielegalne. Mówię jasno, że jestem wrogiem ataku na zagraniczne ambasady i ich okupację - podkreślił.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

W sobotę inni wpływowy religijny ajatollah Nasser Makarem Shirazi skrytykował atak na ambasadę brytyjską. Stwierdził, że "młodzi rewolucjoniści nie powinni działać poza prawem" i dodał, że cała sprawa będzie drogo kosztować jego kraj.

Demonstranci, którzy protestowali we wtorek w Teheranie przeciwko nowym sankcjom Londynu wobec Iranu, wdarli się na teren dwóch kompleksów brytyjskich obiektów dyplomatycznych. Rozbijali okna, rzucali kamieniami i koktajlami Mołotowa. Spalili też brytyjską flagę i znalezione w budynku dokumenty.

Wcześniej w odpowiedzi na brytyjskie sankcje Teheran obniżył rangę stosunków dyplomatycznych z Wielką Brytanią do szczebla charge d'affaires. Napaść na ambasadę skłoniła Londyn do ewakuowania całego swego personelu dyplomatycznego z Teheranu. Brytyjski MSZ nakazał jednocześnie wszystkim irańskim dyplomatom, aby opuścili Wielką Brytanię.



PAP,kk