Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 09.12.2011

Chorwacja podpisuje traktat akcesyjny z Unią

Traktat musi być jeszcze ratyfikowany przez kraje UE oraz Chorwatów w referendum zaplanowanym na pierwszą połowę 2012 r.
Chorwacja podpisuje traktat akcesyjny z Uniąfot. Wikipedia/EPP Summit

W ceremonii podpisania udział wezmą przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, reprezentujący polską prezydencję premier Donald Tusk oraz premier Chorwacji Jadranka Kosor. Kosor, której partia przegrała ubiegłotygodniowe wybory parlamentarne, weźmie następnie udział w obradach przywódców państw UE w roli obserwatora.

Jeśli proces ratyfikacji i referendum przejdą bez przeszkód, Chorwacja wstąpi do UE 1 lipca 2013 r. stając się jej 28. państwem członkowskim. Do tego czasu przedstawiciele Chorwacji będą mogli uczestniczyć w charakterze obserwatora w posiedzeniach Rady Europejskiej, rady ministrów UE oraz w grupach roboczych przygotowujących te posiedzenia.

Proeuropejskie nastroje w Chorwacji są jednak znacznie słabsze niż sześć lat temu. Powodem jest m.in. kryzys finansowy w państwach Unii oraz w samej Chorwacji. Wiceprezes Chorwackiego Banku Narodowego Boris Vujcić przyznaje w rozmowie z Polskim Radiem, że problemy finansowe Chorwacji są w części spowodowane kłopotami w strefie euro. Jak podkreśla, centrolewica, która wkrótce przejmie władzę w kraju, powinna wytłumaczyć społeczeństwu, że wbrew obawom, wejście do Unii nie pogorszy sytuacji finansowej Chorwacji. - Codziennie w gazetach te same osoby mówią o kryzysie, więc ludzie zaczynają się bać. Jest bardzo ważne, aby wysłać sygnał, że to jest kryzys strefy euro, a nie całej Europy. A my nie wstępujemy do strefy euro, ale do Unii z perspektywą przyszłego wejścia do strefy euro. Kiedy to się ludziom wytłumaczy i nie będą mieszać tych dwóch pojęć, myślę, że referendum okaże się sukcesem - powiedział Boris Vujcić.

Nowy chorwacki rząd będzie musiał w najbliższym czasie dokonać stanowczych reform fiskalnych. Władze Chorwacji staną przed koniecznością wprowadzenia cięć, także w wydatkach społecznych.

IAR, PAP, agkm