Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 10.12.2011

Grypa, sprawdzian... Powstrzymają opozycję?

Sobota ma być dniem masowych demonstracji Rosjan niezadowolonych z oficjalnych wyników ubiegłotygodniowych wyborów do Dumy Państwowej.

Demonstracje zwoływane poprzez internet zaplanowano w kilkudziesięciu miastach, w tym w Moskwie. W rosyjskiej stolicy może wyjść na ulice nawet 30 tysięcy osób. Nie wszyscy są zwolennikami partii opozycyjnych. Najczęściej to użytkownicy internetu, uważający, że władze sfałszowały wynik głosowania na korzyść rządzącej partii Jedna Rosja.

Akcję społecznego niezadowolenia popiera wielu znanych artystów, dziennikarzy, biznesmenów i działaczy społecznych. Były prezydent Związku Radzieckiego Michaił Gorbaczow wezwał prezydenta Dmitrija Miedwiediewa do unieważnienia wyników wyborów.

lodowiska, hakerzy...

Władze Rosji na różne sposoby próbują przeszkodzić w zorganizowaniu demonstracji. W Moskwie i kilku innych miastach - w miejscach gdzie zamierzają spotkać się "niezadowoleni" lokalna administracja rozpoczęła wylewanie lodowisk i stawianie świątecznych straganów. Uczniowie i nauczyciele mają obowiązkowo stawić się w szkołach i zorganizować sprawdzian z języka rosyjskiego.

Naczelny lekarz sanitarny Rosji apeluje, aby mieszkańcy dużych miast nie gromadzili się w jednym miejscu, bo sprzyja to rozprzestrzenianiu się grypy.

Do Moskwy ściągnięto dodatkowe oddziały policji i OMON-u. Hakerzy atakują strony internetowe, poprzez które Rosjanie umawiają się na demonstracje.

IAR, aj