Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Wittenberg 12.12.2011

Marsz w Warszawie: podział zamiast solidarności?

Wielki pochód w stolicy ma upamiętnić ofiary stanu wojennego. - Powiemy, o co walczyły pokolenia Polaków - twierdzi PiS. - Marsz dzieli zamiast łączyć - uważa PO.
Posłuchaj
  • Adam Hofman, rzecznik PiS: marsz będzie przypominał o stanie wojennym, ale też odniesie się do obecnej polityki zagranicznej Polski.
Czytaj także

13 grudnia, w 30 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego Prawo i Sprawiedliwość organizuje w Warszawie Marsz Niepodległości i Solidarności. Rzecznik PiS Adam Hofman podkreśla, że marsz będzie przypominał o stanie wojennym, ale też odniesie się do obecnej polityki zagranicznej Polski.

>>> Czytaj więcej w serwisie specjalnym Polskiego Radia <<<

W ocenie rzecznika rządu Pawła Grasia, jutrzejszy pochód jest elementem walki politycznej.

Przypomnimy, o co walczyli

- Marsz w części głównej będzie odnosił się do rocznicy i do przypomnienia, że minęło 30 lat, a Polska nie zdobyła się na to, żeby osądzić winnych - mówi rzecznik PiS.

Jego zdaniem ci, którzy byli poszkodowani, powinni zostać zrehabilitowani, a tych, którzy strzelali, choć symbolicznie należało ukarać. Hofman przypomina, że to ci, którzy wówczas strzelali, pobierają wysokie emerytury, a nie bohaterowie Solidarności. Marsz także będzie także odnosił się do tego, że to, o co walczono 13 grudnia, czyli o niepodległość, dziś - jego zdaniem - chce się oddać.

Zdaniem Adama Hofmana, 13 grudnia to dobry czas na to, żeby wyrazić swoje stanowisko na temat obecnej polityki zagranicznej Polski. Jego zdaniem, demonstracja to bardzo dobry sposób, żeby się opowiedzieć, czy to, o co walczyły pokolenia Polaków, czyli niepodległość i suwerenność, jest kartą przetargową w rozmowach z państwami Unii Europejskiej. "Naszym zdaniem nie jest" - dodaje Hofman.

Wyścig na radykalizmy

W ocenie Pawła Grasia, marsz jest tylko elementem walki na prawicy. Organizatorzy bowiem chcą zaprotestować przeciwko słowom Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych.

- To jest też wykorzystanie tej tragicznej w historii Polski daty, do wyścigu na radykalizmy" - powiedział Paweł Graś i dodał, że jego zdaniem jest to wewnętrzna walka na prawicy pomiędzy ugrupowaniem Ziobry a PiS-em.

Rzecznik rządu przypomina, że policja na pewno zapewni bezpieczeństwo w trakcie jutrzejszej demonstracji. Zaznaczył jednak, że walczono także o to, żeby można było swobodnie organizować demonstracje uliczne.

Marsz Niepodległości i Solidarności rozpocznie się o godzinie 18.00. Demonstranci z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na czele przejdą z Placu Trzech Krzyży pod pomnik Piłsudskiego pod Belwederem.

Z okazji 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego Polskie Radio uruchamia specjalny serwis internetowy. Znajdzie się tam kilka tysięcy minut historycznych dźwięków z archiwów Polskiego Radia, Wolnej Europy i BBC, m.in. audycje obrazujące sytuację w Polsce tuż przed 13 grudnia 1981, pamiętne przemówienie generała Wojciecha Jaruzelskiego, nagrania dotyczące dramatycznych wydarzeń w kopalni "Wujek", reakcje Zachodu na wydarzenia w Polsce. To wszystko będzie można znaleźć na stronie stanwojenny.polskieradio.pl.

IAR, wit