Szczyt liderów UE ws. Rosji. Padną niewygodne pytania

W Brukseli odbędzie się po raz 26 szczyt Unia Europejska - Rosja. Wspólnotę reprezentują przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, szef Komisji Europejskiej Jose Barroso oraz szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Z Rosji przyleciał prezydent Dmitrij Miedwiediew oraz minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Wśród głównych tematów spotkania są sprawy handlowe, wizowe, a także gospodarcze. Natomiast dyplomaci w Brukseli zapowiadają, że unijni liderzy chcą rozmawiać o prawach człowieka i o ostatnich wyborach parlamentarnych w Rosji, uznanych przez obserwatorów za sfałszowane. Ale lista spraw, które dzielą Brukselę i Moskwę jest długa, przyznał rosyjski ambasador przy Unii Europejskiej Władimir Czyżow i wymienił sankcje wobec Syrii, Iranu, przyszłość Libii, czy kwestie energetyczne. One również, choć nieujęte w programie spotkania, mają być omówione.

Kryzys w strefie euro

Nie zaplanowano też oficjalnie rozmów o kryzysie w strefie euro, ale ten temat na pewno się pojawi. Unia Europejska liczy, że Rosja wesprze fundusz ratunkowy dla krajów z problemami finansowymi w eurolandzie.

Wspólnota liczy też na to, że poprawią się relacje handlowe na linii Moskwa - Bruksela i przyspieszą rozmowy na ten temat wraz z wejściem Rosji do Światowej Organizacji Handlu.

Wydaje się jednak, że jedyne konkretne deklaracje na szczycie padną w sprawach stopniowego znoszenia wiz. Najpierw mają być wprowadzone ułatwienia wizowe, później mówi się o zniesieniu krótkoterminowych wiz, a w przyszłości o całkowitym zniesieniu także tych długoterminowych.

IAR, sm