Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wittenberg 03.01.2012

Jarosław Ziętara został zabity - uważa prokurator

Krakowska prokuratura od wtorku prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa zagninionego 19 lat temu dziennikarza. Wcześniej badała jedynie jego uprowadzenie.
Jarosław Ziętara zaginął 1 września 1992. Miał 24 lataJarosław Ziętara zaginął 1 września 1992. Miał 24 lataKrzysztof M. Kaźmierczak

Jarosław Ziętara to jedyny polski dziennikarz, który zaginął bez wieści. 1 września 1992 roku, ok. godz. 8.40 wyszedł z domu przy ul. Kolejowej w Poznaniu. miał jechać do redakcji "Gazety Poznańskiej" gdzie pracował, ale nigdy do niej nie dotarł. Od tej pory nie o nim żadnej wiadomości.

Ziętara miał 24 lata i był dziennikarzem śledczym. Pisał na tematy gospodarcze i polityczne. Po tym, jak nie udało się go odnaleźć, spekulowano, że naraził się komuś swoją działalnością. Śledztwo w sprawie jego zaginięcia dwukrotnie umarzano. Po decyzji prokuratury, o ponowne wszczęcie postępowania apelowali redaktorzy naczelni największych mediów.

- Analiza zebranego dotychczas materiału, przyjęte na tej podstawie wersje śledcze oraz fakt, że do dnia dzisiejszego nie ustalono miejsca pobytu Jarosława Ziętary uzasadniają naszym zdaniem przyjęcie kwalifikacji zabójstwa - powiedział we wtorkek rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, prok. Piotr Kosmaty.

Jak podkreślił, śledztwo nadal toczy się "w sprawie", a nie przeciwko komuś, ponieważ ewentualni sprawcy zabójstwa nie zostali ustaleni.

Kosmaty dodał, że prokuratura kontynuuje przesłuchania świadków, w dalszym ciągu gromadzi i analizuje dokumentację, a także współpracuje z IPN w celu ustalenia sposobu działania "sprawców, którzy dokonywali uprowadzeń i zabójstw". Ustala także DNA dziennikarza i ma zamiar przeprowadzić analizę wyselekcjonowanych szczątków ludzkich, znalezionych po 1992 roku w Polsce.

Zwróci się też do biegłego antropologa, by na podstawie zdjęć Ziętary dokonał "projekcji jego wizerunku, uwzględniającej upływ czasu", tj. ustalił jego prawdopodobny wygląd po 20 latach. Prok. Kosmaty wyjaśnił, iż dopóki nie zostaną odnalezione szczątki, żadna z wersji śledztwa nie może być wykluczona. Dlatego wśród wersji śledztwa znajduje się też samobójstwo.

Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

poznan.gazeta.pl / 997.tvp.pl, wit, to