Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 01.02.2012

Atak na Miedwiediewa: za broń sprzedaną Syrii

Strony rosyjskich użytkowników sieci społecznościowej Facebook, w tym strona prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, zostały zaatakowane spamem najprawdopodobniej z syryjskich kont
Dmitrij MiedwiediewDmitrij MiedwiediewWikimedia Commons/CC

O atakach spamowych użytkowników o arabskich imionach poinformowały też niektóre rosyjskie kanały telewizyjne i tytuły prasowe.

Na ich stronach internetowych pojawiła się wielka liczba komentarzy po rosyjsku i arabsku dotyczących sytuacji w Syrii. Część z nich wyraża protesty przeciwko dostawom rosyjskiej broni do Syrii, inne krytykują prezydenta kraju Baszara el-Asada.

Na koncie facebookowym Miedwiediewa w ciągu ostatniej doby pojawiły się tysiące komentarzy w językach arabskim i rosyjskim. Wiele z nich zawiera apele o rezygnację z "ludobójstwa narodu Syrii". Są też wpisy typu: "Rosja zaprzedała swoje człowieczeństwo za zbrojenie przestępczego reżimu", "Gdyby nie rosyjskie weto, zabijanie ludzi w Syrii zakończyłoby się kilka miesięcy temu". Niektóre wpisy krytykują prezydenta Syrii.

Zachód wielokrotnie wyrażał zaniepokojenie dostawami rosyjskiej broni do Syrii, jednak minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział w styczniu, że Moskwa nie musi się tłumaczyć, gdyż nie narusza żadnych umów międzynarodowych.

Około południa nie można było dostępu na stronę Dmitrija Miedwiediewa na Facebooku.

PAP, agkm

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>