Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 25.02.2012

Smoleńska ekspertyza: popełniono wiele błędów?

"Nasz Dziennik" pisze o ekspertyzie prawnej sporządzonej po katastrofie smoleńskiej na zlecenie przewodniczącego Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Wrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWłodzmierz Pac, Polskie Radio

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Wynika z niej, że w trakcie polsko-rosyjskiej współpracy w badaniu przyczyn katastrofy popełniono wszelkie możliwe błędy. Ekspertyzę zamówił zaraz po katastrofie pułkownik Edmund Klich. Wykonał ją prawnik specjalizujący się w prawie lotniczym i wypadkach lotniczych, doktor Piotr Kasprzyk, a firmowała kancelaria "AD NOTAM".

Autor ekspertyzy uważa, że po katastrofie była możliwość przejęcia i prowadzenia w całości przez stronę polską badań przyczyn tragedii, mogła też powstać wspólna, polsko-rosyjska komisja. Z ekspertyzy wynika też, że pułkownik Klich został akredytowanym przy rosyjskim MAK-u z naruszeniem prawa, a 13 członków tak zwanej komisji Millera znalazło się w konflikcie zależności.

Doktor Kasprzyk podkreśla, że samolot TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem, należał do lotnictwa państwowego, a nie cywilnego. Przywołuje też polsko-rosyjskie porozumienie w sprawie zasad ruchu wojskowych statków powietrznych. Wynika z niego, że badanie ewentualnego wypadku "powinno się odbywać wspólnie przez właściwe organy polskie i rosyjskie". Tymczasem okoliczności katastrofy badał de facto tylko rosyjski MAK.

IAR, aj