Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 21.03.2012

Mała Julia przesłuchana. Nowy portret porywacza

Na podstawie zeznań jedenastolatki funkcjonariusze sporządzili nowy portret pamięciowy. Różni się on od pierwszego, stworzonego przez koleżanki dziewczynki.
Portret pamięciowy mężczyzny, który uprowadził JulięPortret pamięciowy mężczyzny, który uprowadził Julięfot. lodzka.policja.gov.pl

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

- Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi wyznaczył 3 tys. zł nagrody za wskazanie sprawcy uprowadzenia Julii. Szef miejskiej policji powołał specjalną grupę, której zadaniem jest wyjaśnienie okoliczności tej sprawy - poinformował Radosław Gwis z łódzkiej policji.

Z relacji dziewczynki wynika, że uprowadził ją wysoki, szczupły mężczyzna o ciemnej karnacji. Miał na sobie okulary lecznicze w ciemnej oprawie. Prawdopodobnie mężczyzna ma wadę wymowy i jąka się. Uprowadził dziecko samochodem typu sedan, prawdopodobnie ciemnoniebieskim.

Jedenastolatka opisała, że po uprowadzeniu mężczyzna woził ją ulicą Rzgowską, później pojechał w rejon Centrum Zdrowia Matki Polki. Tam samochód prawdopodobnie się zakopał i pojawił się mężczyzna, który pomagał wypchnąć auto. Policja apeluje o kontakt do tej osoby.

Wszystkie osoby, które widziały podejrzewanego mężczyznę lub mają inne informacje mogące pomóc w jego zatrzymaniu, proszone są o kontakt pod numerami alarmowymi policji - 112 lub 997.

Porwanie Julii

Jedenastolatka wyszła ze szkoły wraz z koleżankami ok. godz. 13.40. Do domu jednak nie dotarła. Dziewczynka bawiła się wraz z innymi dziećmi w pobliżu miejsca swojego zamieszkania, gdy do grupy podszedł mężczyzna, który poprosił o pomoc w szukaniu psa. Julia zostawiła koleżankom plecak i odeszła z nieznajomym.

Matka dziewczynki początkowo szukała jej na własną rękę. Policję powiadomiła ok. godz. 15.30. Policjanci nie wykluczali uprowadzenia. Dziewczynki poszukiwało kilkuset funkcjonariuszy, użyto psa tropiącego, który po kilkudziesięciu metrach zgubił trop.

Po godz. 19 dziewczynka została zauważona przez policjantów w pobliżu swojego domu. Była bardzo wystraszona.

Policja/ aj