Lider PiS uważa, że Solidarna Polska to doraźna inicjatywa, która szkodzi polskiej prawicy.
Zdaniem Kaczyńskiego "idea prawicy dwóch płuc" jest zła, gdyż prowadzi do klęski. Ocenił, że dwa płuca po prawej stronie sceny politycznej to znacznie mniej posłów w Sejmie. Jego zdaniem, zwolennicy tego pomysłu idą ku przegranej.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Marek Jurek z Prawicy Rzeczpospolitej powiedział, że Solidarna Polska musi przede wszystkim przedstawić swoje poglądy i program, a nie jedynie plany polityczne. W jego opinii, nie jest to nowa jakość ideowa na polskiej prawicy, której możnaby przekazać dotychczasowy dorobek i dziedzictwo Prawicy Rzeczypospolitej.
W ocenie byłego marszałka Sejmu, tylko Prawo i Sprawiedliwość jest w stanie budować większość po tej stronie sceny politycznej.
Jarosław Kaczyński przypomniał, że PiS złożyło założycielom Solidarnej Polski propozycję powrotu do macierzystej partii. Podkreślił, że to zaproszenie jest nadal aktualne, ale "oferta nie będzie trwała wiecznie". Kaczyński zaznaczył, że PiS nie chce w swoich szeregach osób, które najpierw robią nieudane próby stworzenia własnej partii, a następnie wracają tylko po to, żeby za wszelką cenę znaleźć się w parlamencie.
Jarosław Kaczyński i Marek Jurek podpisali w sobotę porozumienie o współpracy między Prawem i Sprawiedliwością a Prawicą Rzeczypospolitej. Obejmuje ona między innymi wspólny start w wyborach.
Również sobotę w Otrębusach odbył się kongres Solidarnej Polski. Na kongresie zdecydowano, że partia zostanie zarejestrowana pod nazwą "Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro", natomiast w codziennej działalności będzie używana nazwa Solidarna Polska. Szefem partii został Zbigniew Ziobro, a wiceprezesami Beata Kempa i Jacek Kurski.
IAR,kk