Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 27.03.2012

Al-Dżazira ma film zabójcy z Tuluzy. "Nie emitujcie"

Telewizja Al-Dżazira postanowiła nie nadawać otrzymanego nagrania wideo, które - jak się wydaje - pokazuje zamachy na żołnierzy i dzieci, dokonane przez zabójcę z Tuluzy Mohameda Meraha.
Mieszkanie 23-letniego Mohameda Meraha w TuluzieMieszkanie 23-letniego Mohameda Meraha w Tuluziefot. Casablanca1950/Wikimedia Commons/CC

O powstrzymanie się z emisją tego nagrania apelował do mediów prezydent Nicolas Sarkozy. Z podobnymi apelami wystąpili inni przedstawiciele władz francuskich, a także rodziny ofiar. Do apelu prezydenta Francji przyłączyła się rodzina rabina Jonathana Sandlera, który wraz z dwoma synami w wieku 4 i 5 lat zginął w masakrze przed szkołą żydowską w Tuluzie. Także matka jednego z trzech zastrzelonych spadochroniarzy prosi, aby nie emitowano filmu.
Najwyższa Rada do Spraw Audiowizualnych, która kontroluje, co się dzieje we francuskiej telewizji i radiu zajęła identyczne stanowisko, dowodząc, że pokazanie filmu narusząłoby godność ludzką.
W imieniu Al-Kaidy

Pendrive z tym nagraniem przysłano w poniedziałek wieczorem pocztą do paryskiego biura Al-Dżaziry. Szef tego biura Zied Tarrouche poinformował o tym we wtorek francuską stację telewizyjną BFM. Do przesyłki dołączony był napisany kiepską francuszczyzną list z informacją, że zabójstwa zostały popełnione w imieniu Al-Kaidy.
Tarrouche powiedział, że nagranie wideo zostało wykonane z perspektywy zabójcy, prawdopodobnie kamerą, którą miał na szyi. Dodał, że jego jakość jest wysoka, ale że widać wyraźnie, iż było edytowane - dodano do niego pieśni religijne i recytację wersów Koranu.
- Można usłyszeć strzały w chwilach zabójstw. Można usłyszeć głos osoby, która dokonała tych zamachów. Można usłyszeć te wszystkie krzyki ofiar - powiedział Tarrouche i dodał, że głosy zostały "zniekształcone".

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Film, na którym słychać okrzyki napastnika i płacz jego ofiar, w środę dotarł do paryskiej siedziby telewizji Al Jazira. Policja zastanawia się czy Merah zdążył wysłać sam, czy korzystał z pomocy wspólnika. Jego brat był w tym czasie w areszcie.
Mohamed Merah został zabity w ubiegły czwartek przez francuskie siły specjalne po 32-godzinnej akcji. Przed śmiercią Merah przyznał się do zabójstwa trzech żołnierzy w Tuluzie i pobliskim Montauban 11 i 15 marca oraz do zastrzelenia 30-letniego nauczyciela i trojga dzieci przed szkołą żydowską w Tuluzie 19 marca.
IAR,PAP, kk, sm