Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 06.04.2012

"Przejść od roli widzów do aktorów"

Benedykt XVI przewodniczył w Wielki Piątek w Bazylice świętego Piotra nabożeństwu Męki Pańskiej.
Przejść od roli widzów do aktorówPAP/EPA/SERENA CREMASCHI

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Kazanie pełne aluzji do toczących się dyskusji i bieżących wydarzeń wygłosił Kaznodzieja Domu Papieskiego ojciec Raniero Cantalamessa. Włoski kapucyn powiedział, że w Wielki Piątek obchodzona jest nie tylko rocznica śmierci Jezusa, ale także "tajemnica". Jak zauważył, w sprawowanym misterium nie tylko wspomina się wydarzenie, lecz także czyni się to tak, by zrozumieć jego znaczenie.

Tłumacząc sens odprawianej liturgii, ojciec Cantalamessa przytoczył słowa świętego Jana Chryzostoma: "To On walczył, a nasza jest korona. A ponieważ także my byliśmy zwycięzcami, naśladujmy to, co robią żołnierze w takim wypadku: z radością wykrzykujmy zwycięstwo, wyśpiewujmy Panu hymny chwały".

Zakonnik podkreślił, że w liturgii Męki Pańskiej nie chodzi o udział w "przedstawieniu", ale o przyjęcie jego znaczenia, o to, by "przejść od roli widzów do aktorów". Jak powiedział, "do nas należy decyzja, jaką rolę zechcemy odegrać w tym dramacie, kim chcemy być: Piłatem, Judaszem, tłumem, Szymonem Cyrenejczykiem, Janem czy Maryją".

Następnie zwrócił uwagę na znaną z opisów Męki Pańskiej postać dobrego łotra, który wyznał swoje grzechy. - Ileż okrutnych zbrodni pozostało w ostatnich czasach bez znalezienia winnych, ile przypadków jest nierozwiązanych. Dobry łotr kieruje apel do sprawców: ujawnijcie się, wyznajcie wasze winy. Nie zabierajcie do grobu swojej tajemnicy - mówił o. Cantalamessa.

Mówił również o bezdomnych żyjących w metropoliach.
aj