Zostali milionerami przez... awarię prądu

Właściciel straganu z warzywami w Ostii pod Rzymem wygrał dziewięć milionów euro, a młody człowiek z Lanciano w Abruzji czternaście milionów. Takich jak oni szczęściarzy jest podobno więcej, ale nie wszyscy się z tym afiszują.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Ponieważ do tej pory można było wygrać w takich automatach do 500 tysięcy euro i to nie częściej niż raz w miesiącu, monopol państwowy, który nadzoruje automaty, uznał, że sprawa jest podejrzana. Szczęściarze, wraz z powiadomieniem o wygranej, otrzymali na piśmie wiadomość, iż musi ona zostać jeszcze zweryfikowana.
Wyjaśnienie okazało się proste: chwilowy brak prądu sprawił, że maszyny zaczęły rozdawać pieniądze.. Według prawników walka o wygrane miliony z góry skazana jest na niepowodzenie.
IAR,kk