Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 06.05.2012

Grecki minister finansów "wybuczany" przy urnie

Przywódca największej lewicowej partii Grecji PASOK głosował w jednej ze szkół w Salonikach.
Szef greckiej partii PASOK Ewangelos WenizelosSzef greckiej partii PASOK Ewangelos Wenizelos PAP/EPA/SOTIRIS BARBAROUSIS

Były grecki minister finansów Ewangelos Wenizelos został "wybuczany", gdy oddawał głos w niedzielnych wyborach parlamentarnych.

Kilka osób wybuczało go, ktoś krzyknął w jego kierunku "złodziej", a kolejna osoba - że "musiała jechać do Niemiec, żeby znaleźć pracę". Jako minister finansów Ewangelos Wenizelos brał udział w negocjowaniu drugiej transzy pożyczki dla Grecji. Gniew wyborców wzbudziło to, że przywódca PASOKU i jego koalicyjny partner zgodził się na dalsze oszczędności, czego wymagała Unia Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Kluczowe wybory

Prawie 10 milionów obywateli Grecji wybiera w niedzielę przedterminowo skład nowego parlamentu. O 300 miejsc rywalizuje ponad 30 partii i koalicji politycznych. Lokale wyborcze zostały otwarte o 6.00 czasu warszawskiego. Jedynie dwa główne ugrupowania konserwatywna Nowa Demokracja i socjalistyczny PASOK są za bezwarunkowym dotrzymaniem przez przyszły rząd wszelkich porozumień z Unią Europejską, które zapobiegły bankructwu Grecji.

Przez ostatnie dwa tygodnie obowiązywał zakaz publikowania sondaży politycznych. Politolog George Tzogopoulos przewiduje w rozmowie z IAR, że po raz pierwszy od przywrócenia w Grecji demokracji 38 lat temu, dwa główne ugrupowania mogą nie uzyskać większości. W kampanii prowadziła Nowa Demokracja, która zdobywała około 25 procent poparcia. Z kolei PASOK może liczyć na 15 procent głosów.

Obecnie popularność zyskują partie skrajnem, zarówno na prawej jak i na lewej części sceny politycznej. Komunistycznej Partii Grecji sondaże dają 10 procent głosów, a prawicowemu ugrupowaniu Złoty Świt - 5 procent.

IAR/agkm