Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 11.05.2012

Ewa Kopacz: wyjdę z Sejmu, tak jak weszłam

Nie przewiduję przemocy. Uważam Polaków za bardzo kulturalny naród – mówiła marszałek Sejmu Ewa Kopacz.
Marszałek Sejmu Ewa KopaczMarszałek Sejmu Ewa KopaczPAP/Radek Pietruszka

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz ma nadzieję, że opuści blokowany przez związkowców Sejm bez przeszkód. - Związkowcy twierdzą, że nie wypuszczą posłów z Sejmu, a ja mówią, że na pewno stąd wyjdziemy (…). Każdy z nas ma prawo do swoich przekonań, do swoich poglądów – mówiła. Dodała, że strony sporów powinny wzajemnie się szanować i nie utrudniać sobie życia.

„NSZZ Solidarność” blokuje wejścia i wjazdy do Sejmu, po tym gdy parlamentarzyści uchwalili reformy emerytur powszechnych i mundurówek. Tłumaczą, że powodem blokady jest fakt, że marszałek Sejmu nie wpuściła ich na galerię sejmową w czasie debaty i głosowania nad reformami. Piotr Duda, szef „S” nie wykluczył w Popołudniu z Jedynką, że protest może potrwać całą noc. Ma o tym zdecydować komitet strajkowy.

Ewa Kopacz oceniała w rozmowie z dziennikarzami debatę nad emeryturami. Powiedziała, że jest jej bardzo smutno, ale wszystkie nieparlamentarne stwierdzenia będą rozpatrywane przez Komisję Etyki, o czym zdecydował Konwent Seniorów. Marszałek zaznaczyła, że do tej decyzji zdania odrębne zgłosiły PiS i Ruch Palikota.

Marszałek Sejmu zwróciła się o pomoc do mediów w sprawie zmian regulaminu Sejmu. - Zapowiedziałam dwa miesiące temu zmianę regulaminu Sejmu, która dawałaby naprawdę duże możliwości komisji etyki, miałaby ona mocniejsze argumenty niż upomnienie czy nagana – tłumaczyła. Niestety, kluby nie chcą oddelegować posłów do tego zadania. Dodała, że poziom debaty przeraża opinie publiczną. Pytana przez dziennikarzy, czy wiadomo kto powiedział, do Jarosława Kaczyńskiego, żeby zadzwonił do brata wyjaśniał, że stenografujący zapisał, że niezidentyfikowany głos. Kobieta prowadząca

agkm

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>