Jak poinformowała Radio Katowice wiceprezes sądu Ewa Gradowska, dziewczynki (w wieku 3 i 6 lat) trafiły do Domu Dziecka. Od lipca będą przebywały w rodzinie zastępczej.
Sąd w uzasadnieniu swojej decyzji podkreślił, że babcia nie utrzymywała nawet okazjonalnego kontaktu z dziewczynkami. Nie zawiązała się między nimi żadna więź emocjonalna i uczuciowa. Dodatkowym argumentem jest fakt, że kobieta jest już starsza i schorowana. Zdaniem sądu istnieje obawa, że nie byłaby w stanie zaopiekować się dziećmi.
Beata Ch. i Jarosław R. to najprawdopodobniej rodzice chłopca. Jego ciało dwa lata temu znaleziono w cieszyńskim jeziorze. Ostatecznie potwierdzą to badania DNA. Oboje zostali aresztowani na 3 miesiące. Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa, mężczyzna nieudzielenia mu pomocy.
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
IAR, tj