Logo Polskiego Radia
IAR
Szymon Gebert 06.07.2012

Połowa turystów wróciła. "Wyrwali dziecku bułkę z ręki"

Ponad połowa turystów poszkodowanych przez biuro podróży Sky Club powróciła do Polski. Wszystkim turystom awaryjny powrót do kraju od dwóch dni organizuje Mazowiecki Urząd Marszałkowski.
Połowa turystów wróciła. Wyrwali dziecku bułkę z rękiPAP/Andrzej Grygiel

Rano do Warszawy przylecieli turyści z Agadiru. Większość musiała skrócić pobyt w Maroku i ewakuować się do Polski, w załatwieniu wszystkich formalności pomagali przedstawiciele polskiego MSZ. Rezydentka dzwoniła do pokoi i żądała żeby turyści wpłacili po 50 euro od osoby, w innym przypadku natychmiast trzeba opuścić hotel w innym przypadku właściciele zadzwonią po policję.

Sytuację załagodziła dopiero pani konsul, która wynegocjowała, że polscy turyści będą mogli pozostać w hotelu. Zdarzały się jednak sytuacje, że ci którzy nie wpłacili nie byli wpuszczani na kolację, nawet dziecku obsługa hotelu wyrwała bułkę z ręki.
Turyści z Maroka żalą sie, że rezydentki Sky Clubu zamiast pomagać, wprowadzały dodatkowe zamieszanie. Po informacji o bankructwie biura domagały się od turystów wpłat, natomiast hotel nie żądał żadnych dodatkowych opłat.
Rano do Warszawy przyleciała grupa 100 osób z Maroka. Do Polski dziś powrócą także turyści z Grecji i Tunezji.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg