Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Szymon Gebert 09.07.2012

TV miała prawo emitować nagranie terrorysty? Dyskusja

Francuska policja rozpoczęła dochodzenie wyjaśniające w jaki sposób jedna z telewizja weszła w posiadanie nagrań rozmów islamskiego zabójcy Mohameda Meraha z policją.
Mohamed MerahMohamed MerahCBS News

Rozmowy, nagrane podczas oblężenia domu w Tuluzie, w którym Merah ostatecznie zginął, zostało wyemitowano przez TF1 w sobotę.

Krewni ofiar Meraha są „oburzeni” emisją nagrań – poinformowali ich prawnicy. Zapowiedzieli oni, że wystąpią do sądu o zakaz dalszej emisji.

23-letni Merah zamordował trzech żołnierzy francuskich, oraz czworo uczniów i uczennic szkoły żydowskiej podczas marcowych ataków. Francuskie media określały go mianem „zabójcy na skuterze”, bowiem wszystkie ataki przeprowadzał przejeżdżając obok swoim ofiar skuterem.

Islamski terrorysta zginął po gigantycznych poszukiwaniach, zakończonych 32-godzinnym oblężeniem jego mieszkania w Tuluzie.

Minister spraw wewnętrznych Manuel Valls potępił decyzję TF1 o wyemitowaniu fragmentów negocjacji, określając to mianem braku szacunku dla krewnych ofiar. Wyraził także ubolewanie, że doszło do tego w czasie, gdy trwają jeszcze sądowe przesłuchania w związku z zabójstwami.

Telewizja broni się w wydanym komunikacie, uznając że nagrane rozmowy zawierały "istotne informacje". - Zrobiliśmy to w pełnej świadomości walorów informacyjnych. Jesteśmy dziennikarzami, naszym zadaniem jest informować - powiedziała w rozmowie z agencją France Presse Catherine Nayl, szefowa działu informacji w TF1. Jej zdaniem nagrania ujawniły nowe informacje, takie jak to że policja do ostatniej chwili usiłowała namówić Meraha do poddania się. To ma znaczenie wobec procesu sądowego, jaki w Paryżu wytoczył policji ojciec mordercy.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>

BBC, TF1, AFP, sg