Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Szymon Gebert 16.07.2012

Wojna na dyplomatów. Syria wyrzuca ambasadora Maroko

Ambasador Maroko został uznany za persona non grata przez władze syryjskie. To odpowiedź na taki sam krok w Rabacie.
Dżihad Maqdesi, rzecznik syryjskiego MSZ, kłamie na konferencji prasowej, nazywając wymordowanie ludności wsi Tremseh starciem armii z grupami uzbrojonych terrorystówDżihad Maqdesi, rzecznik syryjskiego MSZ, kłamie na konferencji prasowej, nazywając wymordowanie ludności wsi Tremseh "starciem armii z grupami uzbrojonych terrorystów"PAP/EPA/YOUSSEF BADAWI

Władze Królestwa Maroka ogłosiły w poniedziałek rano, że "naród syryjski pragnie wolności i demokracji" i dlatego rząd Syrii "powinien pomagać w zmianie systemu". Najwyraźniej w opinii Rabatu tak się nie dzieje, bowiem wraz z tym komunikatem tamtejszy MSZ poinformował o wydaleniu z kraju ambasadora syryjskiego.

Na odpowiedź Damaszku nie trzeba było długo czekać. Kilka godzin później także ambasador Maroko w Syrii został uznany za persona non grata.

Wydalenie ambasadorów to w języku dyplomatycznym praktycznie ostatni krok przed formalnym zerwaniem stosunków dyplomatycznych. Maroko jest pierwszym państwem które zdecydowało się na taką manifestację sprzeciwu wobec Baszara al-Assada, który od marca ubiegłego roku za pomocą armii i bezpieki próbuje utopić we krwi swoich przeciwników. W wyniku bombardowań miast, mordów, masowych egzekucji i walk z Nową Armią Syryjską zginęło już około 17 tysięcy ludzi.

Ostatnie miesiące przed interwencją wojsk NATO i państw arabskich w Libii ona także traciła ambasadorów na całym świecie. Część odchodziła protestując przeciwko Muammarowi Kaddafiego, część była wydalana. W ubiegłym tygodniu ambasador Syrii w Iraku ogłosił, że wymawia posłuszeństwo władzom swojego kraju i oficjalnie wspiera rebelię. Podobnie zrobił przedstawiciel Syrii na Białorusi.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

sg