Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 21.07.2012

Papieski kamerdyner opuścił watykański areszt

Paolo Gabriele, któremu zarzuca się kradzież tajnych dokumentów z apartamentu Benedykta XVI, w watykańskim areszcie spędził 60 dni.

Watykański sędzia śledczy, który wydał nakaz aresztowania mężczyzny, zgodził się, by 46-latek przebywał od soboty w areszcie domowym - poinformował rzecznik Stolicy Apostolskiej ksiądz Federico Lombardi. Gabriele musiał zobowiązać się do spełnienia warunków watykańskiego wymiaru sprawiedliwości, których jednak nie ujawniono.
Majordomus został zatrzymany przez watykańską żandarmerię 23 maja. W jego mieszkaniu znaleziono poufne listy i notatki pochodzące z apartamentu papieża. W celi watykańskiej żandarmerii mężczyzna przebywał przez cały czas dochodzenia prowadzonego za Spiżową Bramą.
Gabriele pozostaje jedynym podejrzanym o kradzież dokumentów z papieskiej kancelarii, choć wiadomo, że robił to na czyjeś zamówienie: większość dokumentów ukazała się we włoskiej prasie, a następnie w formie książkowej.
O konkretnych zarzutach, jakie postawiono kamerdynerowi, dowiemy się za kilka dni, gdy ogłoszone zostaną wyniki dochodzenia. Dołączony będzie do nich wniosek sędziego śledczego o postawienie go przed sądem bądź stwierdzenie, że zebrany materiał dowodowy jest niewystarczający.
Gabriele mieszka na terenie Państwa Watykańskiego z rodziną: żoną i trojgiem dzieci.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PAP, kk