Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 13.08.2012

Znów gorąco na Synaju. Żołnierze zabili 5 islamistów

Egipscy żołnierze dokonali szturmu na kryjówkę islamskich bojowników na Synaju - poinformowały służby bezpieczeństwa w Egipcie.
Wojsko egipskie na SynajuWojsko egipskie na SynajuPAP/EPA/STR

Żołnierze poszukiwali dżihadystów związanych ze sprawcami ataku na posterunek graniczny, zabójstwem 16 strażników i wtargnięciem do Izraela. Znaleźli ich w osadzie al-Goura, około 15 kilometrów od izraelskiej granicy.
Egipcjanie zabili pięciu islamistów i poważnie ranili szóstego. Pojawiła się niepotwierdzona informacja jakoby jeden z zabitych był Palestyńczykiem. W kryjówce bojowników funkcjonariusze znaleźli karabiny, ręczne wyrzutnie rakiet, ciężarówkę i motocykl. W innym miejscu wojsko - według źródeł w egipskiej policji - znalazło moździerze i inną broń. Aresztowano pięciu ludzi.
Akcja egipskiego wojska to największa operacja militarna w regionie od wojny z Izraelem z 1973 roku. Na półwysep ściągnięto dodatkowe czołgi, wozy bojowe i setki żołnierzy.
To było dosyć spokojne miejsce
Dotychczas żadna organizacja zbrojna nie przyznała się do ataku na posterunek graniczny między Egiptem a Izraelem, zabicia 16 strażników granicznych i wtargnięcia do Izraela. Według wcześniejszych doniesień, sprawcami napaści byli dżihadyści pochodzący ze Strefy Gazy, którzy współpracowali z ekstremistami z Synaju. Ataku dokonali w chwili, gdy załoga posterunku spożywała wieczorny posiłek.
Po ataku Egipt zamknął przejście graniczne w Rafah - jedyne, przez które można było dostać się do blokowanej przez Izrael Strefy Gazy. Zarówno Egipt jak i Izrael wzmocniły ochronę posterunków granicznych. Incydenty wywołał też napięcie między władzami obu krajów. Egipt oskarżył izraelski Mossad o współudział w atakach. Izrael uważa, że te oskarżenia to "nonsens".
Izrael wyraził obawy dotyczące bezpieczeństwa na Synaju. Krytycy nowego prezydenta Egiptu Mohameda Mursiego twierdzą, że ze względu na jego związki z Bractwem Muzułmańskim, partią polityczną o silnych związkach z islamistami oraz palestyńskim radykalnym ugrupowaniem Hamas, będzie łagodny wobec islamskich ekstremistów. Prezydent wezwał jednak do przywrócenia bezpieczeństwa na Synaju i nakazał rozpoczęcie operacji wymierzonej w bojowników.
Półwysep Synaj był w ostatnich latach jednym ze spokojniejszych miejsc w zapalnym punkcie świata, jakim jest Bliski Wschód. W 1979 roku na mocy traktatu pokojowego kończącego wojnę egipsko-izraelską kontrolę nad Półwyspem przejęli Egipcjanie. W ubiegłym roku Egipt wysłał na Synaj dodatkowe oddziały wojsk i czołgi.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk