Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 01.09.2012

Prezes PiS: to nie mnie Kościół krytykował

Przesłanki zawarcia porozumienia między polskim Kościołem a rosyjską Cerkwią są dla mnie zupełnie zrozumiałe. Wypowiedzi członków PiS w tej sprawie ich indywidualną opinią – mówi Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla „Wprost”.
Jarosław KaczyńskiJarosław Kaczyńskiwybierzpis.org.pl

Podpisany przez arcybiskupa Józefa Michalika oraz patriarchę Cyryla apel do wiernych o wybaczenie wzajemnych win był krytykowany przez niektórych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. W odpowiedzi abp Michalik zarzucił oponentom apelu upolitycznienie Smoleńska. - Wydarzenie takiej miary powinno się traktować w kategoriach symbolu a nie w kategoriach politycznego interesu – powiedział.

Jak czytamy we "Wprost", do zwolenników tezy o tym, że Rosjanie zabili prezydenta Lecha Kaczyńskiego arcybiskup powiedział: „Żeby o kimkolwiek, największym nawet wrogu, powiedzieć mocne słowa, trzeba znać fakty, mieć pewność. Tymczasem tej pewności nie ma”.

- Ja nie odbieram tych wypowiedzi jako adresowanych do mnie i do PiS. Abp Michalik mówił też o tym, że trzeba dojść do prawdy w sprawie katastrofy. I całkowicie się z nim zgadzam - skomentował prezes PiS. - Rozumiem, że głównym powodem zawarcie tego porozumienia jest wola Episkopatu i Cerkwi, aby bronić chrześcijańskiej cywilizacji życia przed coraz silniejszą falą laicyzacji, przed cywilizacją śmierci. Jest takie powiedzenie – skądinąd rosyjskie – że na wojnie każdy bagnet dobry – mówi prezes PiS w wywiadzie dla „Wprost”.

agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>