Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Środowa sekcja - zdaniem Piotra Walentynowicza, wnuka Anny Walentynowicz - jasno potwierdziła, że szczątki wydobyte z grobu w Gdańsku nie należą do słynnej działaczki Solidarności. - Ciało, którego sekcja była w środę dokonywana to w stu procentach nie jest nasza babcia - powiedział. Piotr Walentynowicz ma nadzieję, że czwartkowa sekcja wykaże, że w grobie na Powązkach spoczywały szczątki Anny Walentynowicz.
Sekcje ciał ofiar katastrofy smoleńskiej zleciła wojskowa prokuratura. Śledczy mają bowiem wątpliwości co do tożsamości pochowanych osób. Wcześniej ekshumowano i przebadano ciała Przemysława Gosiewskiego i Janusza Kurtyki. Naczelna Prokuratura Wojskowa - po przeanalizowaniu opinii biegłych - poinformowała, że Rosjanie popełnili błędy w czasie sekcji przeprowadzanych tuż po katastrofie.
Rosjanie przyznali na razie, że w dwóch przypadkach mogło dojść do pomylenia numerów a co za tym idzie wydania nie tych zwłok, na które czekała dana rodzina.
10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD. W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/aj