Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 25.09.2012

Sędzia oskarża Gowina: tonący brzytwy się chwyta

Jarosław Gowin prosił Ryszarda Milewskiego o informacje z akt afery sopockiej - informuje RMF FM powołując się na wyjaśnienia prezesa sądu w Gdańsku.
Jarosław GowinJarosław Gowinms.gov.pl

Minister Sprawiedliwości miał interesować się zawartością tomów afery sopockiej z przyczyn osobistych. Taka informacja pojawiła się w wyjaśnieniach Prezesa Sądu w Gdańsku przesłanych do Krajowej Rady Sądownictwa. - Jest to kłamstwo, które skończy się w sądzie - w ten sposób Jarosław Gowin odpierał w programie "Jeden na jeden" w TVN24 zarzuty sędziego Ryszarda Milewskiego. - W ogóle z nim o tym nie rozmawiałem. (…) Tonący brzytwy się chwyta. Sędzia Milewski chwyta się kłamstw. Mam czyste sumienie - zapewniał Gowin.

Według informacji RMF FM ministra Gowina mógł zainteresować stenogram z jednego ze spotkań w sopockim SPATiF-ie. Doszło do niego jeszcze przed wybuchem afery sopockiej. W spotkaniu brali udział prezydent Sopotu, diler samochodowy Włodzimierz Groblewski, Sławomir Julke i obecny minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. RMF FM podaje, że jeden z uczestników spotkania miał nagrać rozmowę i stenogram z jej przebiegu ma znajdować się w aktach sprawy sopockiej.

Afera sopocka ujrzała światło dzienne 11 lipca 2008 roku. Dziennik "Rzeczpospolita" ujawnił zapis części rozmowy, jaką Jacek Karnowski miał przeprowadzić z przedsiębiorcą Sławomirem Julke. Według Julkego, Karnowski miał zażądać dwóch lokali za pomoc w uzyskaniu decyzji administracyjnej zezwalającej na rozbudowę kamienicy. W lipcu 2008 Karnowski zawiesił swoje członkostwo w partii Platforma Obywatelska.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

RMF FM/TVN24/polskieradio.pl/aj