Logo Polskiego Radia
PAP
Szymon Gebert 07.10.2012

Wielka Brytania: MSW chce mniej imigrantów z krajów UE

Szefowa Home Office Theresa May chce włączenia kwestii prawa do przemieszczania się do listy praw, które Londyn będzie renegocjował z Brukselą.
Wielka Brytania: MSW chce mniej imigrantów z krajów UEsxc.hu

Co to oznacza? Bruksela nierozerwalnie łączy prawo do przemieszczania się z prawem do podejmowania pracy. Jednak coraz bardziej eurosceptyczna Wielka Brytania mogłaby – jeśli rząd skorzysta z propozycji minister May – wyłączyć się z jednej z podstawowych swobód przysługujących obywatelom Unii. Narażałoby to konserwatywny rząd Davida Camerona na niechybny konflikt z Unią.

Do tej pory, gdy mówiono o uprawnieniach, które Bruksela przejęła na siebie od lokalnych parlamentów, a które Londyn chciałby odzyskać, była mowa o współpracy policji i wymiarów sprawiedliwości. Jednak wśród Torysów coraz głośniejsze są głosy wzywające do renegocjacji warunków obecności w Unii, a następnie poddanie wyników rozmów pod referendum.

- Analizujemy cały wachlarz nadużywania prawa do swobodnego przepływu ludności w ramach wspólnego rynku, ale chcemy pójść dalej czyniąc to elementem (strategicznego) przeglądu (stosunków W. Brytanii z UE) - powiedziała minister May. - Przegląd przyjrzy się podziałowi uprawnień decyzyjnych między UE a Wielką Brytanią, procesowi podejmowania decyzji i wpływowi przyjętych ustaleń oraz stosowanych praktyk - dodała.

„Sunday Times” pisze, że Home Office obawia się masowego napływu Rumunów i Bułgarów, którym w przyszłym roku kończy się okres przejściowy, podczas którego Wielka Brytania miała prawo nałożyć na te kraje ograniczenia w dostępie do rynku pracy.

Co ciekawe, jak pisze "ST" rząd rozważa nie tyle wypowiedzenie Brukseli prawa do przemieszczania się, co wprowadzenia zasady różnicowania według obywatelstwa. I tak obywatele np. Francji, czy Grecji mogliby podróżować i pracować na Wyspach bez przeszkód, ale już innych państw nie. Minister May nie wymieniła żadnego kraju z nazwy, ale zdaniem "Sunday Timesa" w grę wchodziłoby ograniczenie dostępu do rynku pracy właśnie dla Bułgarów i Rumunów.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

sg