Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Owsiński 13.10.2012

Niemiecka prasa: Tusk złamał obietnicę

Donald Tusk zapowiedział rewolucję w polityce prorodzinnej i tym samym złamał daną kiedyś obietnicę, że nie zaproponuje żadnych rewolucji - pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung" o exspose Tuska.
Niemiecka prasa: Tusk złamał obietnicęPAP/Radek Pietruszka

- Donald Tusk, premier Polski od pięciu lat i tym samym niekwestionowany rekordzista w gronie wszystkich szefów rządów od transformacji, złamał w piątek swoją obietnicę. W rządowym expose na forum parlamentu nie tylko zwrócił się o wotum zaufania, ale i zapowiedział rewolucję. Tymczasem antyrewolucjonizm był zawsze jego znakiem firmowym - pisze "FAZ".

Drugie expose premiera: CZYTAJ TREŚĆ>>>

Dodaje, że dzięki swojej "filozofii trzeźwości myślenia" Tuskowi udało się w 2007 r. pokonać w wyborach "narodowokonserwatywną prawicę braci Kaczyńskich, których retoryka skupiała się na permanentnych decydujących bitwach, by uratować ojczyznę przed wszelkimi możliwymi wrogami wewnętrznymi i zewnętrznymi. - Normalność była jego (Tuska) receptą na sukces - pisze niemiecka gazeta.

Jak zauważa, oprócz kompleksowego programu inwestycji o wartości kilkuset miliardów euro Tusk zapowiedział "ni mniej ni więcej, jak rewolucję płodności, aby dodać skrzydeł powolnemu wzrostowi ludności".

- Konkretnie oznacza to, że zgodnie z jego wolą, polscy rodzice już od 2013 r. będą mogli brać cały rok urlopu rodzicielskiego. W ten sposób premier zareagował na nagromadzenie się przeciwności, które ostatnio dokuczają jego liberalno-konserwatywnej Platformie Obywatelskiej, a teraz - po raz pierwszy od pięciu lat - wyprowadziły narodowych konserwatystów pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego na prowadzenie w kilku sondażach - ocenia "FAZ".

Zdaniem dziennika, zapowiadając "rewolucję płodności" i podwojenie urlopu rodzicielskiego, Tusk chciał przede wszystkim przekonać posłów PO, którzy wbrew jego woli zagłosowali kilka dni temu za zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej.

Piątkowe expose Tuska i głosowanie nad wotum zaufania komentuje też dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

- Właściwie nic szczególnego się nie stało, ale możliwe, że dla Donalda Tuska jest to problem. W minionych dniach na polskiego premiera spadły jak grom z jasnego nieba: jesienna ofensywa opozycji, kilka ciosów z własnych szeregów i seria nieprzyjemnych sondaży. Nagle poczuł się pod taką presją, że w piątek wygłosił expose powiązane z wotum zaufania. Najwyraźniej ma nadzieję, że powstrzyma zmierzającą w jego kierunku falę antypatii - pisze "Sueddeutsche Zeitung".

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

to