Jego zdaniem sama wiadomość, a później jej wyjaśnianie przez prokuraturę i w prasie świadczy o tym, że wszyscy potrzebujemy dystansu do rzeczywistości, którą przeżywamy i etycznego dystansu do tego, "co robimy jako dziennikarze czy politycy".
Hierarcha podkreśla, że nie można budować narracji, nawet najbardziej potrzebnej i słusznej, do czego mają prawo zarówno politycy jak i dziennikarze, nie mając pewności (...) zdarzeń, o których mówimy.
Dodał, że każde wypowiadane przez dziennikarza i polityka słowo, powinno budować i czemuś służyć.
Z apelem o refleksję i odpowiedzialność za słowo wystąpił także prezydent Bronisław Komorowski. Podkreślił, że z niepokojem obserwował wydarzenia po publikacji gazety.
IAR, tj
Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>