Iwaniszwili oskarżył opozycję i prezydenta Micheila Saakaszwilego o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji.
Podczas pierwszej wizyty w Radzie Europy premier Iwaniszwili starał się przekonać posłów, iż wprowadzane w Gruzji reformy są "w pełni demokratyczne i zgodne z europejskimi normami". Zarzuty opozycji o stosowaniu prawa w sposób selektywny są - jak twierdzi- bezpodstawne.
Jak utrzymuje, jego rząd stara się przywrócić normalność, po "autorytarnej władzy prezydenta Saakaszwilego i opanowania przez rządząca partię wszystkich dziedzin życia, od sadownictwa po media".
Premier Iwaniszwili zapewnił, iż zmiany przeprowadzane są w sposób przejrzysty pod nadzorem ekspertów między innymi byłego komisarza praw obywatelskich Thomasa Hamarberga wyznaczonego przez Unię Europejską. Mówiąc o mediach stwierdził, iż jego ambicją jest, "by były wolne, a dziennikarze bez obaw mogli krytykować poczynania władzy".
Podkreślił, że problemu okupowanych ziem, nie można będzie rozwiązać, bez poprawienia stosunków z Rosją. Na poprawie relacji bardzo mu zależy. Uważa, iż jest to długi proces, ważny dla Gruzji i stabilizacji w regionie.
![''](/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)