Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 27.05.2013

Wojna w Syrii. Opozycjoniści chcą broni od UE

Syryjska opozycja apeluje o zniesienie sankcji na transport broni do kraju. Zdaniem opozycjonistów, Syryjczycy powinni mieć broń, by chronić siebie.
Flaga SyriiFlaga SyriiGlow Images/East News

Przedstawiciele Narodowej Rady Syryjskiej, sprzeciwiającej się prezydentowi Baszarowi al-Assadowi, rozmawiają w Brukseli z ministrami spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej. Khaled al-Saleh, wypowiadający się w imieniu Rady, przekonywał, że Syryjczycy powinni mieć broń, by chronić siebie. Sankcje Unii Europejskiej dotyczące Syrii wygasają 31 maja. W czasie dyskusji ścierają się różne stanowiska.

Francja i Wielka Brytania chcą złagodzenia embarga na dostawy broni, by legalnie mogli ją otrzymywać rebelianci walczący z władzami w Damaszku. Szef brytyjskiej dyplomacji William Hague mówił przed spotkaniem, że tą decyzją należy dać wyraźny sygnał Baszarowi al-Assadowi, że musi poważnie traktować negocjacje.

Polska jest w najliczniejszej grupie krajów, które uważają, że należy przedłużyć sankcje bez wprowadzania zmian i poczekać na rezultaty czerwcowej konferencji w Genewie poświęconej Syrii. Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski zaznaczył jednak, że nie wyklucza zmiany zdania w czasie dyskusji. Argumentował, że nie wie, jakie wpływ na sytuację wewnątrz kraju miałoby uzbrojenie opozycji.

Na dostawy broni dla rebeliantów nie zgadzały się do niedawna Niemcy uznając, że może to doprowadzić do zaognienia sytuacji w regionie. Syryjski konflikt trwa od marca 2011 roku. O obalenie prezydenta Baszara al-Assada walczy opozycja. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka szacuje, że w wyniku konfliktu zginęło co najmniej 94 tysiące ludzi.

''IAR/aj