IAR
Katarzyna Karaś
07.06.2013
Dzieci Bajkowskich na razie pozostaną w domu dziecka
Krakowski sąd, który ponownie zajmuje się sprawą przemocy w rodzinie Bajkowskich, ostateczną decyzję w sprawie przyszłości dzieci przełożył na wtorek.
creationc/sxc.hu/cc
Posłuchaj
-
Mecenas Jagoda Przybycień, pełnomocnik rodziny Bajkowskich, o sprawie (IAR)
Czytaj także
W piątek krakowski sąd przez ponad 10 godzin przesłuchiwał świadków i rodziców dzieci. Sąd czeka również na dokumenty z placówki, w której przebywają dzieci państwa Bajkowskich.
- Wiele słów padło, wiele dowodów zostało przeprowadzonych. Myślę, że sąd musi się spokojnie zastanowić nad tym wszystkim - powiedziała mecenas Jagoda Przybycień, pełnomocnik rodziny Bajkowskich.
13-letni bliźniacy i 10-latek od marca są w domu dziecka, bo zdaniem sądu znęcał się nad nimi ojciec. Bartosz Bajkowski zadeklarował, że wyprowadzi się z mieszkania do zakończenia postępowania, aby dzieci mogły wrócić do domu.
Sąd został zawiadomiony o sytuacji w rodzinie przez psychologów, po przerwaniu przez rodziców ponad rocznej terapii, na którą sami się zgłosili. W prokuraturze toczą się dwa postępowania w sprawie rodziny Bajkowskich. Jedno dotyczy znęcania się nad rodziną przez ojca, drugie w sprawie gróźb kierowanych przez niego wobec kuratorki.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk