Logo Polskiego Radia
PAP
Beata Krowicka 14.06.2013

"FT": Niemcy chcą ukarać Turcję. Proponują odłożenie rozmów o wejściu do UE

Berlin stara się przekonać kraje UE do zawieszenia rozmów z Turcją na temat przyjęcia tego kraju do Unii Europejskiej - informuje "Financial Times".

Niemcy zabiegają o odłożenie rozmów z Turcją dotyczących otworzenia kolejnego rozdziału w negocjacjach na temat jej wejścia do UE. Jest to reakcja na tłumienie masowych demonstracji przeciw premierowi Recepowi Tayypowi Erdoganowi - pisze piątkowy "Financial Times".
- Nie jest to najwłaściwszy moment na nagradzanie Erdogana w jakikolwiek sposób - powiedział gazecie wyższy rangą dyplomata niemiecki.
Na 26 czerwca zaplanowano rozmowy, które miały przynieść otwarcie pierwszego od trzech lat rozdziału w negocjacjach Turcji z UE, a więc miałyby istotne znaczenie symboliczne. Jednak weto w ich sprawie może postawić każdy kraj UE. Cytowani przez dziennik dyplomaci zdradzają, że Berlin stara się przekonać inne państwa unijne do wstrzymania rozmów. Miały one dotyczyć polityki regionalnej.
Według informacji "FT" w Europie kształtuje się w tej sprawie konsensus. Do opóźnienia rozmów skłaniają się Francja, Włochy, Szwecja i Finlandia. "Niektórzy dyplomaci UE mówią, że Berlin stara się uniknąć prowokowania Erdogana, określając zwłokę jako techniczną i opartą na warunkach formalnych" - dodaje dziennik.
Przedstawiciel władz Turcji, którego nazwiska gazeta nie podała, powiedział jej, że nie rozumie zachowania Niemiec. - Jeśli do tego dojdzie, to rozpocząć od nowa będzie naprawdę bardzo trudno. Po czymś takim długo nie zapukamy do ich drzwi - oświadczył.
W ciągu rozpoczętych osiem lat temu negocjacji Turcji z UE dotychczas udało się otworzyć 13 z 35 rozdziałów negocjacyjnych. Tylko jeden - nauka i badania naukowe - został zamknięty. Od 2010 roku rozmowy praktycznie ustały.
Pod koniec lutego kanclerz Niemiec Angela Merkel opowiedziała się za przyspieszeniem rozmów i otwarciem nowego rozdziału w negocjacjach z Turcją. Zastrzegła przy tym, że wynik negocjacji jest "sprawą otwartą".
Niemiecka opinia publiczna jest w kwestii przyjęcia Turcji do UE bardzo podzielona. Szczególnie dużo zastrzeżeń mają rządzące obecnie partie chadeckie CDU i CSU, preferujące dotychczas "uprzywilejowane partnerstwo" Turcji we wspólnocie zamiast jej pełnego członkostwa.

PAP, bk

''