Wyrok jest ostateczny i nie podlega apelacji.
W lutym 2013 roku nowy minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis wprowadził dodatkowe ulgi egzaminu z języka litewskiego. Maturzyści ze szkół mniejszości narodowych pisali wypracowanie krótsze niż maturzyści ze szkół litewskich. Uczniowie ze szkół nielitewskich mogli też popełnić więcej błędów oraz korzystać ze słowników podczas egzaminu.
Ułatwienia te zostały zaskarżone przez grupę posłów, w tym przez byłego ministra oświaty i nauki Gintarasa Steponavičiusa. Argumentem było to, że matura jest równocześnie egzaminem wstępnym do szkół wyższych, na miejsca finansowane przez państwo, dlatego uczniowie różnych placówek mieli nierówne szanse.
Z kolei Ministerstwo Oświaty i Nauki swoją decyzję o wprowadzeniu ułatwień na maturze z litewskiego tłumaczyło tym, że program nauczania tego języka różni się w szkołach litewskich i nielitewskich, w tych drugich jest mniej godzin lekcyjnych.
Nowa ustawa o oświacie, która ujednoliciła egzamin maturalny z języka litewskiego dla wszystkich szkół i wprowadziła większą część przedmiotów wykładanych po litewsku w szkołach nielitewskich, wywołała oburzenie w środowisku polskim na Litwie i falę protestów.. Liderzy polskich organizacji uważają, że zmiany te oznaczają początek końca polskiej szkoły na Litwie.
Na Wileńszczyźnie istnieje ponad 100 szkół polskich.
