Logo Polskiego Radia
IAR
Petar Petrovic 09.07.2013

Egipt ma premiera? Popierają go fundamentaliści islamscy

Drugie największe ugrupowanie islamistyczne, partia al-Nur deklaruje możliwość poparcia dla Samira Radwana, byłego ministra finansów w ostatnim rządzie powołanym przez Hosniego Mubaraka.
Protest zwolenników Mohameda Mursiego.Protest zwolenników Mohameda Mursiego. PAP/EPA/AHMAD YUSNI

Rzecznik al-Nur stwierdził, że Radwan spełnia warunki, jakie partia postawiła wobec nowego premiera.
Kandydatura byłego ministra finansów pojawiła się wczoraj jako kolejna. W sobotę wymieniane było nazwisko Mohammeda ElBaradei’a, w niedzielę jako niemal pewny kandydat pojawił się Ziad Bahaa el-Din. Możliwości kompromisu nie widziało dotąd pozbawione władzy w wyniku wojskowego przewrotu, fundamentalistyczne Bractwo Muzułmańskie.
Niepewnej sytuacji politycznej towarzyszą nieustanne protesty na ulicach Kairu. Wieczorem tysiące zwolenników Bractwa Muzułmańskiego demonstrowały w północnych dzielnicach Kairu. Wszystko to w kilkanaście godzin po tym, jak wojsko otworzyło ogień do protestujących - zginęło 51 osób.
Tymczasowy prezydent Egiptu Adli Mansur ogłosił daty wyborów i jednocześnie przyznał sobie prawo tworzenia ustaw. Kontrolę nad prezydentem ma sprawować rząd. Prezydent zdecydował, że Egipcjanie pójdą do wyborów w lutym przyszłego roku, a w tydzień po pierwszym posiedzeniu deputowanych - do wyborów prezydenckich.
pp/IAR
Galeria: dzień na zdjęciach >>>

''