Kłopotek uważa, że tylko odejście premiera i wicepremiera z rządu może poprawić notowania koalicji. Rostowskiemu Kłopotek zarzuca stosowanie księgowych sztuczek i ukrywanie prawdy o rozmiarach długu publicznego.
- Kilka lat temu w moim zakładzie, kiedy dostrzegłem, że moja księgowa prowadzi wirtualną księgowość, wszedłem z dwoma współpracownikami, kazałem odebrać klucze, zapieczętować biuro i tak się skończyła historia jednej pani księgowej - wspomina. Zdaniem Kłopotka Rostowski zachowuje się podobnie jak jego księgowa, a Tusk "bezgranicznie mu zawierzył".
- Przy tak prowadzonej polityce ten wóz już nie pociągnie - ocenia koalicję Kłopotek. - Tu potrzebne są nie tylko głębokie zmiany wizerunkowe, ale przede wszystkim zmiana polityki koalicyjnego rządu - dodaje. I radzi PO oraz PSL-owi, by "słuchali tego co mówią ludzie".
Poseł przyznaje, że atmosfera w koalicji PO-PSL jest "bardzo ciężka". - Tę jazdę w dół można przyhamować, ale zastanawiam się, czy uda nam się odbić z powrotem, by pokonać PiS, przy tym składzie rządu i przy tym kierowcy - mówi o spadających notowaniach rządu. I radzi, by koalicja zmieniał premiera i wicepremiera.
To nie pierwsza krytyka premiera ze strony PSL. Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński w wywiadzie dla poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" mówi, że Donald Tusk traci w szeregach własnej partii większość koalicyjną dla przeprowadzania rządowych projektów.
TOK FM, mr