W południowej dzielnicy stolicy Libanu, nieopodal budynków szyickiego ugrupowania Hezbollah, eksplodował samochód-pułapka. Południowy Bejrut jest uważany za bastion tej organizacji, wspierającej prezydenta Syrii, Baszara al-Assada. Służby bezpieczeństwa Libanu ustalają, czy był to atak samobójczy,
Siła wybuchu była ogromna. W wyniku eksplozji w płomieniach stanęły okoliczne budynki, spłonęło też wiele samochodów. Al-Dżazira informuje, że osiedle, na którym doszło do zamachu, jest bardzo gęsto zabudowane.
Do zamachu przyznała się nieznana dotąd sunnicka organizacja "Brygady Aiszy". W umieszczonym w Internecie oświadczeniu zapowiedziała kolejne ataki przeciwko Hezbollahowi.
mr