Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 01.09.2013

Strach w Libanie. Kolejne kraje ewakuują obywateli

Spodziewana interwencja w Syrii wywołała obawy, że sytuacja w sąsiednim Libanie pogorszy się i dojdzie tam do zamachów czy porwań.
Na zdjęciu: konwój z inspektorami ONZ na drodze z Syrii do Libanu, 31 sierpniaNa zdjęciu: konwój z inspektorami ONZ na drodze z Syrii do Libanu, 31 sierpniaPAP/EPA/STR

Jak relacjonuje z Bejrutu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, libańskie władze już od kilku dni zaostrzają środki bezpieczeństwa w całym kraju. Tymczasem kolejne kraje ewakuują swoich obywateli z Libanu.  Wielka Brytania, Francja, Kuwejt i Bahrajn - to tylko niektóre kraje, które w ostatnich dniach albo ewakuowały swoich obywateli z Libanu, albo przynajmniej odradzają podróże do tego kraju. Libańskie władze twierdzą, że tylko w czwartek z ich kraju wyjechało 14 tysięcy osób, głównie Europejczyków. Część europejskich linii lotniczych nie ma już wolnych biletów na rejsy z Bejrutu.

Trwająca od 2,5 roku wojna w Syrii przyniosła niepokoje w Libanie. W trzech dużych zamachach terrorystycznych w ostatnich tygodniach zginęło co najmniej 70 osób, a miejscowe służby niemal codziennie donoszą o kolejnych udaremnionych zamachach.

Wszystko w związku z nienawiścią, jaka w związku z wojną w Syrii wybuchła między szyitami a sunnitami. - Tak długo jak konflikt w Syrii będzie trwać, tak długo Liban będzie krajem niestabilnym, nękanym falami przemocy - podkreśla w rozmowie z wysłannikiem Polskiego Radia libańska politolog Randa Slim.

Od kilku dni w całym Libanie na ulicach jest więcej wojska, policji i punktów kontrolnych.
Barack Obama powiedział w sobotę, że Stany Zjednoczone są gotowe do ataku na Syrię, ale zanim to nastąpi prezydent poprosi o zgodę Kongres. To oznacza, że interwencja może się rozpocząć najwcześniej za tydzień.

IAR/agkm

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>

PAP
PAP

''