Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 09.09.2013

Asad odda broń chemiczną? USA "mocno sceptyczne"

Stany Zjednoczone z podejrzliwością podchodzą do propozycji przekazania pod międzynarodowy nadzór syryjskiej broni chemicznej.
Sekretarz stanu USA John KerrySekretarz stanu USA John Kerry PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA

Rzecznik departamentu stanu USA Marie Harf powiedział dziennikarzom, że pomysł jest dobry, chociaż budzi podejrzenie, czy nie jest to kolejna gra na zwłokę ze strony Syrii i jej sojuszników. Chodzi o propozycję, by syryjski arsenał broni chemicznej przekazać pod nadzór międzynarodowy. ONZ chce wręcz, by Syria przystąpiła do konwencji przeciwko broni chemicznej i systematycznie zniszczyła zapasy tej broni, by pokazać swoją dobrą wolę opinii międzynarodowej.

 

Propozycję de facto pozbawienia reżimu Asada broni chemicznej droga pokojową sformułował w poniedziałek szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow. Jest to odpowiedź na sugestię Johna Kerry'ego, który powiedział w Londynie, że Syria mogłaby uniknąć amerykańskiej interwencji, gdyby w ciągu tygodnia pozbyła się swojego arsenału broni chemicznej. Szef amerykańskiej dyplomacji powątpiewał jednak w taką możliwość.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>

Pozytywnie do tego pomysłu odniósł się szef syryjskiego MSZ. Poparcie dla takiego rozwiązania zasygnalizował sekretarz generalny Ban Ki Moon oraz premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Agencje informują, że sekretarz stanu John Kerry rozmawiał telefonicznie z Siergiejem Ławrowem o tej sprawie. Szczegółów rozmów na razie nie ujawniono.

Atak gazowy na przedmieściach Damaszku
Powołując się na informacje wywiadu władze USA podały, że w ataku chemicznym pod Damaszkiem 21 sierpnia użyto sarinu, co spowodowało śmierć 1429 ludzi, w tym 426 dzieci. Syryjscy rebelianci twierdzą, że atak zorganizował reżim prezydenta Baszara al-Asada. Ten jednak zaprzecza. Prezydent USA oświadczył, że Stany Zjednoczone są gotowe do interwencji w Syrii . Jednocześnie Obama podkreślił, że chce uzyskać zgodę Kongresu na taką operację. Z kolei Assad powiedział, że "Syria jest zdolna stawić czoło każdej agresji z zewnątrz" .
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, wojna domowa w Syrii pochłonęła w sumie ponad 110 tys. ofiar śmiertelnych. Spośród nich co najmniej 40,1 tys. to cywile.

''IAR/aj