Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 16.10.2013

Organizacje pozarządowe wysłały do władz 100 pytań w sprawie afery PRISM

Pytania, których autorami są członkowie Fundacji Panoptykon, Amnesty International i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, zostały wysłane do 19 najważniejszych instytucji publicznych w Polsce.
Organizacje pozarządowe wysłały do władz 100 pytań w sprawie afery PRISMGlow Images/East News

Jak wyjaśniła szefowa Fundacji Panoptykon Katarzyna Szymielewicz, najważniejsze pytania dotyczą stanu wiedzy polskich władz o inwigilacji realizowanej przez amerykańskie służby. Dodała, że chodzi o wyjaśnienie, od kiedy polskie władze wiedziały o programie PRISM, bo - jak podkreśliła - jeśli dowiedziały się o nim z informacji ujawnionych w mediach, oznaczałoby to, że polskie władze były inwigilowane przez amerykańskie służby, a to mogło stanowić zagrożenie dla polskich interesów politycznych i ekonomicznych.
Rzecznik Praw Obywatelskich wzywa prokuraturę, by wszczęła postępowanie w sprawie inwigilowania polskich obywateli i władz przez amerykańskie służby za pomocą PRISM>>>

Jak podkreśliła Szymielewicz pytania wysłane w sprawie PRISM do polskich władz to już druga próba uzyskania odpowiedzi w tej sprawie. Pierwsza miała miejsce podczas publicznej debaty o granicach i dopuszczalności masowej inwigilacji, która odbyła się 11 września tego roku. - Decydenci odpowiedzialni za bezpieczeństwo i sprawy wewnętrzne, w tym premier, na niej się nie pojawili - powiedziała.

Dodała, że dotychczasowe działania polskich władz w tej sprawie są niewystarczające. - Nadal nie wiemy, czy polskie władze miały świadomość o działaniach amerykańskich służb, czy były świadome skali inwigilacji. Nie wiemy także, jak na ujawnione przez Edwarda Snowdena informacje, polskie władze zareagowały. Mamy tylko bardzo ogólne informacje o notach dyplomatycznych - powiedziała Szymielewicz.
O aferze PRISM i Edwardzie Snowdenie - czytaj więcej tu>>>
Jeśli nie będzie odpowiedzi, pójdziemy do sądu
Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zapowiedział, że organizacje będą się starały aż do skutku uzyskać odpowiedź na przedstawione pytania, które zostały złożone w trybie dostępu do informacji publicznej. Zgodnie z prawem instytucje publiczne mają 14 dni od złożenia wniosku na odpowiedź. - Jeśli w tym czasie nie otrzymamy odpowiedzi na wysłane pytania, to przewidujemy dochodzenie naszego konstytucyjnego prawa do informacji przed sądami administracyjnymi - podkreślił Bodnar.
Pytania (listę można znaleźć na stronach internetowych Fundacji Panoptykon, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Amnesty International) trafiły do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Obrony Narodowej, a także Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Lista pytań trafiła także do szefów służb specjalnych oraz Sejmu, Senatu, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, premiera, prezydenta, Prokuratora Generalnego.
We wrześniu w odpowiedzi na interpelację posła Tadeusza Iwińskiego minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że "na terytorium znajdującym się pod jurysdykcją Rzeczypospolitej Polskiej nie funkcjonuje żadna instalacja nasłuchu elektronicznego amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA)". Z kolei w odpowiedzi na interpelację posła Zbigniewa Girzyńskiego MSZ zapewniało, że na bieżąco monitoruje zjawiska mające wpływ na bezpieczeństwo Polski i do sprawy podchodzi "z determinacją" w celu wyjaśnienia wątpliwości związanych z działalnością NSA.

6 czerwca były współpracownik amerykańskich służb wywiadowczych Edward Snowden ujawnił informacje, że Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) prowadzi za pomocą systemu PRISM inwigilację elektroniczną obywateli, obejmującą także sojuszników Stanów Zjednoczonych. 1 sierpnia otrzymał azyl tymczasowy w Rosji po ponad miesięcznym pobycie w strefie tranzytowej moskiewskiego lotniska Szeremietiewo, dokąd przyleciał 23 czerwca z Hongkongu. USA wielokrotnie apelowały do Rosji o wydanie Snowdena, którego oskarżają o szpiegostwo.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk