Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 11.11.2013

Szczyt klimatyczny: głodówka protestacyjna szefa delegacji Filipin

Szef filipińskiej delegacji na szczyt klimatyczny w Warszawie zapowiedział głodówkę, do czasu aż uczestnicy spotkania dojdą do -znaczącego porozumienia- w sprawie zmian klimatycznych.
Naderev Sano (L) - szef delegacji Filipin na Szczyt Klimatyczny w WarszawieNaderev Sano (L) - szef delegacji Filipin na Szczyt Klimatyczny w WarszawiePAP/EPA/Radek Pietruszka

Naderev Sanio powiedział o tym w czasie trwającej właśnie sesji plenarnej obrad na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Łamiącym się głosem i ze łzami w oczach Naderev Sanio opowiadał o katakliźmie w swoim kraju. -Supertajfun Haiyan przeszedł także przez moje rodzinne miasto. A zniszczenie, trudno mi znaleźć słowa opisujące nawet te zdjęcia, które widzimy w mediach. Trudno mi znaleźć słowa, aby opisać, co czuję na myśl o stratach. Do tej pory zmagam się z czekaniem na wieści o losie moich bliskich. To, co daje mi siłę i ulgę to fakt, że odezwał się mój brat i powiedział, że żyje - mówił Filipińczyk.

Naderev Sanio zaapelował do społeczności międzynarodowej, aby skutecznie zapobiegać zmianom klimatycznym. Mówił też, że ONZ powinna opracować międzynarodowy system, dzięki któremu można byłoby pokryć straty spowodowane przez podobne kataklizmy.

Filipińczyk zapowiedział głodówkę do końca szczytu klimatycznego. - W ciągu ostatnich dwóch dni, mój brat gołymi rękami zbierał zwłoki. Jest bardzo głodny, bo bardzo trudno jest dostarczyć jedzenie w rejon kataklizmu. W poczuciu solidarności z moimi rodakami, którzy walczą o żywność i z moim bratem, który nic nie jadł od trzech dni, dobrowolnie powstrzymam się od jedzenia podczas Szczytu Klimatycznego, aż osiągniemy znaczący rezultat rozmów - dodał Sanio.

Wcześniej uczestnicy szczytu klimatycznego minutą ciszy uczcili pamięć ofiar tajfunu Haiyan.

Szacuje się, że w samym tylko mieście Tacloban kataklizm zabił co najmniej 10 tysięcy osób. Setki tysięcy ludzi są pozbawione dachu nad głową. Teraz tajfun Haiyan przechodzi przez Wietnam, ale jest już znacznie słabszy.

Na szczyt klimatyczny do Warszawy przybyli reprezentanci prawie 200 krajów, w tym przedstawiciele rządów, agencji Organizacji Narodów Zjednoczonych, organów Unii Europejskiej, organizacji pozarządowych. Według szacunków Ministerstwa Środowiska, w szczycie klimatycznym COP19 bierze udział ponad 12 tysięcy osób.

Tu czytaj więcej o Szczycie Klimatycznym>>>

ONZ-owski szczyt klimatyczny COP19 nie ma w planach żadnych przełomowych decyzji. Minister środowiska Marcin Korolec na blogu rządu wyjaśnia, że w Warszawie trzeba natomiast ustalić dokładny harmonogram globalnych negocjacji nowego porozumienia ws. ochrony klimatu.

 

Paweł Mikusek rzecznik szczytu klimatycznego TVN24/x-news

Zdaniem szefa resortu środowiska, wynegocjowanie światowego porozumienia klimatycznego w 2015 roku jest osiągalne. Wówczas w Paryżu spodziewane jest przyjęcie dokumentu w sprawie przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Obecnie te kwestie reguluje Protokół z Kioto, który jednak wygaśnie w 2020 roku.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

mc